Autor Wiadomość |
|
Wysłany: Środa 17 Maj, 2006 13:42 |
|
|
Czytając inne tematy zauważyłem, że niektórzy z Was wolą fantastykę polską od zagranicznej, inni na odwrót. Ja za polską nie przepadam, a to ze względu na jedną z głównych jej cech: jest strasznie upolityczniona. Zawiera mnóstwo aluzji i paralel do sytuacji i zagadniej politycznych, nawet do konkretnych polityków. A ja mam chyba, tak jak Tolkien, wstręt do wszelkich alegorii. Podejrzewam, że profesor od niziołków przewraca sie w grobie, kiedy inni piszą o wpływie II Wojny Światowej na Władcę Pierścieni! Ale niektórym to odpowiada. Więc pomyślałm, że zapytam, dlaczego? Co sądzicie o obecności polityki w fantastyce? ____________
|
|
|
|
|
Wysłany: Środa 17 Maj, 2006 20:27 |
|
|
Polityki mam dość już po pierwszych wiadomościach. Po co jeszcze mam o tym czytać.
W ogóle nie lubię jakichkolwiek porównań lub aluzji do naszego świata. Dlatego już od samego początku zraziłam się np. do Świata Czarownic. Ja lubię serie takich autorów jak Jordan, Williams, Goodkind czy Martin (dzisiaj wyszła najnowsza część Uczta dla wron ), którzy tworzą zupełnie odrębne, niezależne światy. Jakiekolwiek powiązanie z naszą rzeczywistością, niszczy klimat. Nie cierpię tego. Dla mnie fantastyka, która zaczyna mieć coś wspólnego ze światem realnym, przestaje być fantastyką. |
|
|
|
CykutaMieszkaniec Krain
Płeć: Posty: 29 Chowaniec0 Miedziaków
0 Denarów
0 Dukatów
|
Wysłany: Sobota 20 Maj, 2006 18:19 |
|
|
Oczywiscie. Kunszt fantastyki to moim zdaniem właśnie umiejetność stworzenia pieknego i wciągającego świata, który jest światem równoległym, innym. Jeśli ktoś chce użyć litereatury jako narzędzia wyrażania poglądów, dlaczego nie napisze wprost? Takie mieszanie odbiera zarówno siłę przekazu, jak i przyjemność z czytania. A jak słyszę, że Sauron to Hitler, a Ostatni Sojusz to Amerykanie i Anglicy, to już nie wiem, czy się śmiać, czy płakać, czy kogoś bić... dajcie spokój, w ogóle w którym roku wyszedł Lord of the Rings? ____________ yippikaiei!! skończyłam pracę!! zaliczę semestr!! |
|
|
|
|
Wysłany: Sobota 20 Maj, 2006 18:59 |
|
|
zgadzam się z przedmówczyniami (tudzież przedmówcą ) |
|
|
|
CykutaMieszkaniec Krain
Płeć: Posty: 29 Chowaniec0 Miedziaków
0 Denarów
0 Dukatów
|
Wysłany: Sobota 20 Maj, 2006 19:40 |
|
|
Netrath, ty jesteś w cholerę lakoniczny A właściwie to kto u nas robi aluzje do konkretnych polityków? bo takich jakoś nie kojarzę... ____________ yippikaiei!! skończyłam pracę!! zaliczę semestr!! |
|
|
|
|
Wysłany: Sobota 20 Maj, 2006 19:42 |
|
|
(Ja lakoniczny? Ja po prostu nieśmiał jestem ) |
|
|
|
|
Wysłany: Sobota 20 Maj, 2006 20:36 |
|
|
Cytat: | właściwie to kto u nas robi aluzje do konkretnych polityków? |
Proponuję poczytać Nową Fantastykę lub zbiory opowiadań, w których jej redakcja maczała palce, np. Miłosne dotknięcie nowego wieku. Upolityczniona jest przede wszystkim SF, a zwłaszcza krótka forma, opowiadania. Prezydenci Rosji, USA, Jaruzelski i inne figury końca komunizmu przewijają się jak, nie przymierzając, skarpetki.
Ale i fantastyka, i długie cykle się przed tym nie uchroniły do końca. Ciekawe, że rozterki Milvy (? nie pamiętam, a nie chce mi się sprawdzać - chodzi o łuczniczkę w cyklu Sapkowskiego o Wiedźminie) wypadły akurat chwilę po narodowej debacie na temat legalności aborcji. Pal już licho, czy się zgadzam, czy nie, ale fakt że Sapkowski nie powstrzymał się od takiego, hm... "komentarza" bardzo mnie do niego zraził. ____________
|
|
|
|
CykutaMieszkaniec Krain
Płeć: Posty: 29 Chowaniec0 Miedziaków
0 Denarów
0 Dukatów
|
Wysłany: Sobota 20 Maj, 2006 20:43 |
|
|
dziękuję za informację. nie czytam Sapkowskiego, to pewnie dlatego a z komunizmem to już chyba tak nasza bolączka narodowa ____________ yippikaiei!! skończyłam pracę!! zaliczę semestr!! |
|
|
|
|
Wysłany: Środa 20 Wrzesień, 2006 16:05 |
|
|
Cytat: | A jak słyszę, że Sauron to Hitler, a Ostatni Sojusz to Amerykanie i Anglicy, to już nie wiem, czy się śmiać, czy płakać, czy kogoś bić... dajcie spokój, w ogóle w którym roku wyszedł Lord of the Rings? |
Władca? W 1955 roku (nie, to nie z pamięci, aż tak dobry nie jestem ) Ale Tolkien zaczął pisać właśnie 39 i dlatego istnieją takie poglądy. Jednak Tolkien przeżył przecież I Wojnę Światową i mówił, że książka wyglądałaby tak samo gdyby pisał ją w czasie pokoju. ____________ Życie to ciągle umieranie - Karion
A jazda samochodem to ciągłe wysiadanie - Domius |
|
|
|
BuczoWędrowiec
Płeć: Posty: 93 Chowaniec0 Miedziaków
0 Denarów
0 Dukatów
|
Wysłany: Środa 20 Wrzesień, 2006 17:34 |
|
|
Raczej nie... według mnie to właśnie wojny sprawiła że władca jest taki a nie inny. Gdyby nie wojna niewiadomo jakie były by te książki dzisiaj. |
|
|
|
|
Wysłany: Środa 20 Wrzesień, 2006 20:05 |
|
|
A ja powtórzę jeszcze raz Tolkien przeżył I Wojnę Światową i jeśli już to ona by wywarła na niego większy wpływ, bo zginęło wiele osób które znał z dzieciństwa, chyba zniszczona została jego rodzinna miejscowość (ale nie pamiętam - gdzieś to było napisane). W ogóle Tolkien stronił od takich rzeczy i oburzał się na porównania Saurona z Hitlerem itd. Pozostaje jeszcze podświadomość, ale Tolkien zaczął obmyślanie świata w ogóle na początku XX w. Tak samo można by mówić o Silmarillionie, który wyszedł później niż Władca, ale był obmyślany jeszcze wcześniej. Tak więc jeżeli ktoś się bardzo upiera to można uznać, że do książki, przez podświadomość autora dostały się jego wspomnienia, aczkolwiek z I Wojny Światowej.
PS. A wogóle jeśli Sauron był Hitlerem, to Jedyny Pierścień toWunderwaffe? |
|
|
|
BuczoWędrowiec
Płeć: Posty: 93 Chowaniec0 Miedziaków
0 Denarów
0 Dukatów
|
Wysłany: Środa 20 Wrzesień, 2006 20:26 |
|
|
Hehe... możliwe że jego przyjaciele byli zabijani, jego miejscowość zniszczyli, ale te twoje porównania nie mają sensu. Sauron hitlerem... |
|
|
|
|
Wysłany: Środa 20 Wrzesień, 2006 22:14 |
|
|
Imć Tolkien sie w grobie przekręca... Ponoć sporo czasu spędził przekonując krytyków, że to LotR jednak nie miał w zasadzie nic wspólnego z 2 wojną czy gospodarczym stanem Anglii po jej zakończeniu... A krytycy swoje... To autentycznie niezwykłe, ale nawet na studiach, od sz. p. dr lit. angielskiej słyszałem, jak to Władca "odczytany być winien". To chyba spisek krytyków, żeby nie uznać ponadczasowości jego dzieła.
____________
|
|
|
|
|
Wysłany: Czwartek 21 Wrzesień, 2006 12:57 |
|
|
Cytat: | Hehe... możliwe że jego przyjaciele byli zabijani, jego miejscowość zniszczyli, ale te twoje porównania nie mają sensu. Blee Sauron hitlerem... |
No to właśnie mówię (piszę ) że porównania Saurona z Hitlerem itd. nie mają podstawy. W ogóle to pewnie ludzie myslą, że wiedzą lepiej od autora co przedstawia jego książka ____________ Życie to ciągle umieranie - Karion
A jazda samochodem to ciągłe wysiadanie - Domius |
|
|
|
BuczoWędrowiec
Płeć: Posty: 93 Chowaniec0 Miedziaków
0 Denarów
0 Dukatów
|
Wysłany: Czwartek 21 Wrzesień, 2006 14:58 |
|
|
No tak. |
|
|
|
|
Wysłany: Czwartek 21 Wrzesień, 2006 15:01 |
|
|
No to się w końcu dogadaliśmy A się dyskusja o Tolkienie zrobiła |
|
|
|
BuczoWędrowiec
Płeć: Posty: 93 Chowaniec0 Miedziaków
0 Denarów
0 Dukatów
|
Wysłany: Czwartek 21 Wrzesień, 2006 15:06 |
|
|
Może się jeszcze pociągnie... ma ktoś jeszcze skojażenia polityczne z Władca? |
|
|
|
|
Wysłany: Czwartek 21 Wrzesień, 2006 18:07 |
|
|
Taaa... Saruman przypomina mi Leppera, Kaczyńscy krasnoludów, a Wałęsa Bombadila. Niestety Gilowska nie kojarzy mi się z Galadrielą. Ciekawe, że nie bardzo znajduję odpowiedniki dla Gandalfa, Froda czy Aragorna. ____________
|
|
|
|
|
Wysłany: Wtorek 26 Wrzesień, 2006 10:14 |
|
|
A ja myślałam, że to oczywiste. Przecie Zyta to Deagol zdradzony przez przyjaciela, Szeloba to Begger w przebraniu, Giertych wcielił się w rolę Golluma, a reszta naszego rządu to wargowie-krwiopijcy. |
|
|
|
|
Wysłany: Czwartek 09 Listopad, 2006 16:00 |
|
|
Mówicie tylko o LoTR
on jest świetny i boski wiem
ale np.Dzieła Sapkowskiego
to polak przecież
też są bardzo fajne
jest dużo polskich fajnych dzieł tylko nie są tak rozgłaszane
Sądze że i polska i zagraniczna fantastyka jest świtna ____________ |
|
|
|
|