|
|
|
|
|
|
Autor Wiadomość |
|
Wysłany: Środa 22 Sierpień, 2007 20:56 |
|
|
Fakt, film niczego sobie, warto zobaczyć. ____________ If I was in World War Two they'd call me spitfire
Cause you know that I can^ ^ |
|
|
|
|
Wysłany: Sobota 06 Październik, 2007 15:13 |
|
|
Niedawno miałam przyjemność oglądnąć Volkodava. Film produkcji rosyjskiej, więc miałam mieszane uczucia.
Niby taka oklepana historia, chłopiec traci rodzine, dorasta żeby się zemścić, poznaje piękną księżniczkę i wiernych przyjaciół.
A jednak film mnie oczarował. Świetni aktorzy, zwłaszcza główny bohater. Fabuła jest świeża, a akcja nie ciągnie się jak flaki z olejem. Doskonałe efekty specjalne, stonowane i nie przesłaniające całości. Chociaż ostatnie sceny naprawdę wbijają w fotel. Piękna muzyka i plener.
I co by tu jeszcze rzec, oprócz tego, że warto zobaczyć Volkodava? Chyba tylko, że łezka się w oku kręci, że nasi wschodni sąsiedzi potrafią robić takie piękne fimy fantastyczne, a my co?
Ech, a mogło być tak pięknie. Nam zostaje tylko ten bidny Wiedźmin. |
|
|
|
|
Wysłany: Czwartek 24 Styczeń, 2008 9:57 |
|
|
Wszystkie trzy części Piratów z Karaibów oglądałem ze trzy razy, to już mania.W dechę film!A dla rozrywki oglądam How High!Poza tym Requiem dla snu też polecam.Zrobiłem sobie nawet remiksik z tej fajnej melodii.A Pulp Fiction?Nikt tego nie widział?To jest dopiero film.Tarantino wymiata(Wściekle psy)Ace Ventura?Jim Carey umie udawać głupka jak nikt inny.King Kong czy Magilla Gorilla?To już było.To tak jakbyś pomalował na nowo czterdziesto letniego grata.Fredyego Crugera już nikt się nie boi bo teraz wszyscy lękają się kiczowatej opartej na rzezi i flakach Piły.Obcy do 4 części ok.Dalej w tany poszedł z predziem, nie pasują do siebie.A dla mnie najlepszy film to i tak jest mój własny.Z KOMUNII ____________ Nie podążaj za mną bo się zgubisz... |
|
|
|
|
Wysłany: Czwartek 24 Styczeń, 2008 14:50 |
|
|
Cytat: | Wszystkie trzy części Piratów z Karaibów oglądałem ze trzy razy, to już mania.W dechę film! |
Ech, wczoraj z nudów trochę poczytałem wypowiedzi o tym i po prostu muszę to powiedzieć - jedynka, owszem, świetna! - dwójka, trójka, gorsze... dużo... Zwłaszcza trójka. ____________ Życie to ciągle umieranie - Karion
A jazda samochodem to ciągłe wysiadanie - Domius |
|
|
|
|
Wysłany: Czwartek 24 Styczeń, 2008 15:53 |
|
|
Lady_Lauran napisał: | Powrót żywych trupów
Po zachęcającym wstępie…,, Wszystkie wydarzenia przedstawione w filmie są prawdziwe. Nie zmieniono nazwisk ani nazw organizacji.”
Nawet nie wiem, od czego zacząć. Może od treści.
Młody chłopak zaczyna pracę w laboratorium medycznym? (trudno mi określic, budżet tego filmu był naprawdę ograniczony, mi raczej przypominało dziwną kostnicę). Szef opowiada mu, że to, co było w filmie,, Noc żywych trupów’ to prawda i zabiera go do piwnicy, gdzie w beczkach składowane są ciała zombich wraz z gazem, który je kiedyś ożywił. Chłopak : ,,niesolidne te beczki”. Facet: ,,Skąd”. I jak każdy rozsądny mężczyzna wali w beczkę kluczem francuskim. Ta oczywiście pęka, gaz wydostaje się, mężczyźni tracą przytomność na jakiś czas. Dochodzą do siebie i wtedy się zaczyna: połowa wypchanego psa ożywa tak samo jak zwłoki, które przetrzymują w chłodni (niby potrzebne do wojskowego eksperymentu). Nowo powstały żywy trup jakoś nie jest wdzięczny za ponowne życie i wygląda gorzej niż niektóre dziewczyny po przesadzeniu z samoopalaczem (podejrzewam, ze pieniądze na efekty specjalne przepili aktorzy po przeczytaniu scenariusza). Trupa jakoś łapią, chcą mu rozwalić mózg – niestety nie działa, nawet po uderzeniu kilofem. Kolejny pomysł: odciąć mu głowę. Dwóch trzyma, trzeci za pomocą małej ręcznej piły odcina mu głowę. Zombie nadal chodzi, ja zdegustowana zamykam oczy i zastanawiam się, czy twórcy filmu nie mogli przeznaczyć budżetu na coś bardziej konstruktywnego, jak wykałaczki z serduszkami na końcu (chociaż nie jestem zwolenniczka ani jednych, ani drugich). Kiedy otwieram oczy, zombie jest już poćwiartowany i leży bezpiecznie w czarnych, plastikowych workach. Niespodzianka, nadal się rusza. Mężczyźni postanawiają go spalić w krematorium. Dym i popiół, który idzie do atmosfery spada wraz z deszczem na cmentarz, zombie ożywają i zaczyna się impreza.
Film nie zaskakuje. No, może ten napis o historii na faktach na początku.
Aktorstwo, dialogi, efekty – porażka. Film z 1985 roku, ale to go nie tłumaczy (zważywszy, że ,,Noc żywych trupów” nakręcona w 1968 roku bije go o głowę).
Zombie – Są szybkie i o dziwo mówią. Nie tylko ,,mózg”. Można z nimi całkiem normalnie porozmawiać (bohaterzy przywiązują polówkę takiego do stołu i przesłuchują). Poruszają się całkiem sprawnie i szybko.
Film oceniła bym 3/10 możliwych.
Chyba tylko dlatego, ze ,,Alexander” był o wiele gorszy.. |
Herezja! I garść niewiedzy...>.>...
Potraktowałaś ten film chyba zbyt poważnie... To był totalny pastisz filmów o zombie. No już choćby to, że mówią 'brains' XD, oraz to zapewnienie o 'autentyczności' :3
I nie zgadzam się a propos efektów - kostium tego zombie z beczki po prostu rozwala i jest naprawdę dokładnie wykonany. No i film ma świetny temat muzyczny.
Druga część tez jest dobra, chociaż już bez takiej fajnej muzy, ale pozostałe trzy nie trzymają poziomu.
I to nie było laboratorium. Wystarczyło posłuchać tego, co mówią - oni po prostu nielegalnie sprowadzają/wytwarzają preparaty medyczne w stylu przekrojów ciał itp.
Cytat: | ja właśnie obejrzałem Final Fantasy
O czym to?:
Ok. roku 2035 w ziemię uderza meteor, okazuje się że to nie był byle kawałek skały lecz coś więcej. Najpierw ludzie zaczęli poprostu upadać bez życia na ziemię. W ciągu 30 lat wiele się wydarzyło. Okazało się że w meteorze były istoty zwane Phantomami. Pozbawione fizycznych ciał, niewidzialne i niezwykle agresywne formy życia. Zabijały samym dotykiem ciał, kogo nie udało im się zabić infekowały. Ludziom udało się odkryć sposoby aby zobaczyć fantomy i utworzyć barierę która skutecznie je powstrzymywała. Jednak mimo to niektórym formom życia udawało się przeżyć gdzie żadne inne życie umierało. Te formy życia nazywano Duchami, było ich osiem. Gdyby udało się je połączyć można byłoby utworzyć falę która zabiłaby wszystkie Phantomy. Jednak wojskowi stworzyli potężne działo "Zeus" na orbicie i wierzyli że ono jest ich zbawieniem. Jednak wg niektórych mogło ono zniszczyć i Ziemię. Do stworzenia fali potrzeba było jeszcze 2 duchów. Poszukiwaniami kierowała dr. Oki, była ona pierwszym duchem i była nosicielem Phantoma, lecz jako jedyna potrafiła z tym żyć. I w momencie odnajdywania 6 ducha zostajemy wrzuceni w wir fabuły. Nie będę zdradzał więcej szczegółów, zachęcam do obejrzenia.
Ocena 7,5/10
Film dobrze zrobiony, ciekawy pomysł, ogólnie trzyma się cało fabularnie, niema czego się przyczepić. |
Zapomniałeś wspomnieć, że film został w całości wygenerowany komputerowo :3
cya
Raziel-chan ____________ |
|
|
|
|
Wysłany: Czwartek 24 Styczeń, 2008 16:11 |
|
|
Cytat: | jedynka, owszem, świetna! - dwójka, trójka, gorsze... dużo... Zwłaszcza trójka. |
Co do jedynki - zgoda. Co do dwójki - tak samo, niezbyt to było udane. Ale trójka.. Trójka jest w porządku. (Chyba przez to, że sporo w niej Johnnego, wręcz mnoży się w oczach ) A tak w ogóle, to te filmy byłyby bardzo pospolite, gdyby nie kapitan Sparrow. ____________ If I was in World War Two they'd call me spitfire
Cause you know that I can^ ^ |
|
|
|
|
Wysłany: Czwartek 24 Styczeń, 2008 17:19 |
|
|
Szkoda, że naprawdę widać różnicę między jedynką a dwójką - a przecież były robione chyba przez tych samych ludzi itd. Trochę dziwne I smutne. Jedynkę oglądałem dobrych parę razy (muzyka jest fajna!), dwójkę dwa, a trójkę raz i jak na razie mi starczyło.
Jak oglądałem to zdawało mi się np. że humor jest miejscami coraz bardziej... prostacki. Wystarczy porównać tonącą łódź Sparrowa z jedynki i przywiązywanie się do masztu... ____________ Życie to ciągle umieranie - Karion
A jazda samochodem to ciągłe wysiadanie - Domius |
|
|
|
|
Wysłany: Poniedziałek 10 Marzec, 2008 0:04 |
|
|
The Mist. Mgła. Po polsku chyba ma być lada chwila. To coś, co chyba warto w kinie zobaczyć Oczywiście jeśli ktoś lubi gatunek sf/horror. Muszę powiedzieć, że Mgła zrobiła na mnie równie spore wrażenie, jak swojego czasu, wieki temu, The Independence Day. Wojnę Światów oglądałem w kiepskich warunkach i może dlatego tak mnie nie usatysfakcjonowała, ale Mgła... No... Dobre kino. Niestety boję się powiedzieć więcej, bo to film, do którego warto usiąść nie znając szczegółów. Tak czy inaczej, polecam (tylko zabrać nerwy ze sobą!) ____________
|
|
|
|
|
Wysłany: Środa 12 Marzec, 2008 0:46 |
|
|
Mnie bardzo mile zaskoczył film 'Jabłka Adama'. Nie spodziewałem się niczego specjalnego, a teraz śmiało mogę powiedzieć, że to jeden z najlepszych filmów jakie w ostatnim czasie miałem okazję oglądać. Świetna gra aktorska, bardzo dobry scenariusz, niezła muzyka... no i bardzo czarny humor
<Havokowy znaczek jakości> ____________ Why say Black Metal when you can say Norsk Arsk Black Metal?
"Nikt już nie pamięta pieśniarza. Pieśń wciąż żyje." |
|
|
|
|
Wysłany: Poniedziałek 17 Marzec, 2008 14:02 |
|
|
A ja ostatnio obejrzałem "Requiem dla snu" . A następnego dnia miałem oddawać krew ____________ "Biorąc od drzwi swój początek,
Droga bieży wciąż przed siebie;
Hen, rozwinął się jej wątek,
Czas więc teraz i na ciebie(...)"
"To niebezpieczna sprawa oddalać się od własnych drzwi. Znajdziesz się na drodze i jeśli nie przypilnujesz własnych nóg, nie wiadomo dokąd cię poniosą." |
|
|
|
|
Wysłany: Niedziela 06 Lipiec, 2008 17:13 |
|
|
Spotkajmy się w więzieniu...
Genialne! ____________
|
|
|
|
|
Wysłany: Środa 23 Lipiec, 2008 12:11 |
|
|
Niedawno (jakieś dwa tygodnie temu) obejrzałam "Piękny Umysł". Przedstawia on historię pewnego matematyka mającego schizofrenię, jego życie z tą chorobą i późniejszą walkę z nią. Film naprawdę warty obejrzenia. |
|
|
|
|
Wysłany: Środa 23 Lipiec, 2008 13:42 |
|
|
Piękny film.
Z tych starszych to jeszcze lubię...
"Szósty zmysł" z Willisem
"Rain Man" z Hoffmanem
"Forest Gump" z Hanksem
"K-Pax" ze ("ze" czy "z") Spacey'm (czy jak tam się go piszę... ;p)
To są filmy, które mógłbym oglądać w kółko... Nie licząc polskich "Samych swoich" i "Znachora"... ____________
|
|
|
|
|
Wysłany: Środa 23 Lipiec, 2008 17:00 |
|
|
A ostatni film jaki ja obejrzałam to "Karmazynowy przypływ", bo lubię takie filmy. ____________ Lepiej umrzeć stojąc niż żyć na kolanach. |
|
|
|
|
Wysłany: Wtorek 05 Maj, 2009 23:36 |
|
|
Ostatnio obejrzane:
"Fast & Furious" - 4 już część i dobrze zrobiona, polecam
"Dragonball Evolution" - nie wiem czy można było zrobić coś bardziej żenującego i tak potraktować coś kultowego
Teraz w sumie czekam na "Terminatora 4" oraz "Anioły i Demony" na podstawie powieści Dana Browna |
|
|
|
|
Wysłany: Środa 06 Maj, 2009 15:42 |
|
|
Czwarta część F&F? Coś mnie ominęło? Bo byłam prawie pewna, że trzecia, hm. ____________ If I was in World War Two they'd call me spitfire
Cause you know that I can^ ^ |
|
|
|
|
Wysłany: Środa 06 Maj, 2009 16:31 |
|
|
trzeci był tokio drift, o ile mnie pamięć nie myli =] |
|
|
|
|
Wysłany: Środa 06 Maj, 2009 17:57 |
|
|
Obejrzałem Pojedynek. Uważam, że jest całkiem fajny. ____________
|
|
|
|
|
Wysłany: Środa 06 Maj, 2009 20:54 |
|
|
Kurczaki, to jak one leciały po kolei? Wychodzi, że jeden mnie ominął gdzieś po drodze. ____________ If I was in World War Two they'd call me spitfire
Cause you know that I can^ ^ |
|
|
|
|
Wysłany: Środa 06 Maj, 2009 21:11 |
|
|
1.The Fast and The Furious
2.2FAST 2FURIOUS
3.The Fast and the Furious: Tokyo Drift
4.Fast & Furious |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|