|
|
|
|
|
|
Autor Wiadomość |
|
Wysłany: Środa 24 Styczeń, 2007 22:18 |
|
|
zawsze bądź otwarty na krytykę, ale naucz się rozróżniać tą konstruktywną od tzw. "wymądrzania się". |
|
|
|
|
Wysłany: Środa 24 Styczeń, 2007 22:18 |
|
|
A ja mam jeszcze inne: Nie bierz się za pisanie jeśli nie jesteś wystarczająco pewien swoich możliwości. Jeśli chcesz spróbować - nie krępuj się ale jeśli czujesz że temu nie podołasz - nie musisz nawet próbować. Chyba że zdarzy się coś co odmieni twoje podejście do umiejętności to proszę bardzo ____________ Żyję więc walczę...
Żyję więc śnię...
Żyję więc kocham...
Żyję bo chcę...? |
|
|
|
fleckerMieszkaniec Krain
Płeć: Posty: 15 Chowaniec0 Miedziaków
0 Denarów
0 Dukatów
|
Wysłany: Piątek 26 Styczeń, 2007 16:43 |
|
|
Dałem taką radę bo u mnie jest tak że po prostu nie mogę pisać na kartce, bo strasznie dużo kartek bym zużył. I nawet nie to, że lasy deszczowe w końcu należą do nas wszystkich - tylko po kilku godzinach pisania skutecznie bym sie zniechęcił, nawet majac wenę... Taka już leniwa natura...
Cytat: | Rozglądaj sie wokoło - może cos cie nagle natchnie...
A wtedy KONIECZNIE miej przy sobie chociażby kawałek kartki i długopis... [ja mam zawsze parę, co by mieć jak sie jeden wypisze ]
|
To popieram w 100%, zawsze musze mieć w budzie brudnopis, bo jak cos mi wpadnie do głowy i nie mam gdzie tego zapisać to arghh... Zawsze warto zapisywać pomysły, wątki, motywy, chociażby jako luźne hasła czy cytaty, predzej czy później sie przydadzą. ____________ quicquid Latine dictum sit, altum videtur - cokolwiek powiesz po łacinie, brzmi mądrze |
|
|
|
|
Wysłany: Sobota 27 Styczeń, 2007 12:08 |
|
|
O! A ja mam następną: kiedy piszesz opowiadanie gdzie występują dwie strony (tzn. dobra i zła) bądź bezstronny. Lepiej pisać: 'Byćmoże mu się uda' czy coś w tym stylu niż: 'Ten zły na pewno nie ma szans - bohaterowi na pewno się uda'. Nie wykluczam że miało byc tak że bohater wygra - ale lepiej nie pisać o tym zawczasu ____________ Żyję więc walczę...
Żyję więc śnię...
Żyję więc kocham...
Żyję bo chcę...? |
|
|
|
moiraMieszkaniec Krain
Płeć: Posty: 9 Chowaniec90 Miedziaków
0 Denarów
0 Dukatów
|
Wysłany: Niedziela 28 Styczeń, 2007 12:49 |
|
|
Grzegorz napisał: | Cytat: |
co prawda, bez weny da się tworzyć, ale to nie to samo |
Też się zgodzę. Jak się coś pisze, kreuje postać lub otaczający ją świat, to tak jak by kreowało się siebie, a przy tym czuje się zapach przygody, którą się samemu tworzy.
Moja rada: przygotuj się do pisania. Wysprzątaj w domku, rozpal kominek, puść ulubioną muzę, albo taką, która nadałaby się do opowiadania, polecam Katie Melua, Franka sinatre albo Grechutę Marka |
heh, po tym wszystkim już nie miałabym ochoty pisać, poza tym nie mam kominka:)
a tak poważnie, moja rada: jak najwięcej rozbudowanych dialogów. dialogi, dialogi i jeszcze raz dialogi:) ____________ "And following our will and wind we may just go where no one's been.
We'll ride the spiral to the end and may just go where no one's been." |
|
|
|
|
Wysłany: Niedziela 28 Styczeń, 2007 13:05 |
|
|
moira napisał: | a tak poważnie, moja rada: jak najwięcej rozbudowanych dialogów. dialogi, dialogi i jeszcze raz dialogi:) |
A według mnie co za dużo to nie zdrowo Moiro:) Jeśli jest tak dużo dialogów jak napisałaś to tym więcej trzeba pisać opisów [miejsca, sytuacje, humor, emocje]. Opowiadanie w większości złożone z dialogów nie oddaje całej treści jaką powinno się chcieć przekazać ____________ Żyję więc walczę...
Żyję więc śnię...
Żyję więc kocham...
Żyję bo chcę...? |
|
|
|
|
Wysłany: Niedziela 28 Styczeń, 2007 16:00 |
|
|
Pozwolę sobie zacytować jednego z najsłynniejszych pisarzy świata - pozostawiam Wam odgadnięcie, o którego chodzi:
"Gdy piszesz, nie próbuj wyjaśniać czytelnikowi, dlaczego on sie zakochał; czytelnik wie równie dużo albo i więcej o miłości... Po prostu opowiadaj. Mozesz bowiem znać takie historie, których on nie zna, ale o życiu wiesz nie więcej od innych".
Jedna z lepszych rad, jakie słyszałem. A przypomniałem sobie o tym troche w kontekście powyższych wypowiedzi. Lyoness - mnie się zdaje, że dobry dialog zawiera to wszystko, co wg Ciebie należy do opisu: miejsca, sytuacje, humor, emocje.
Da się napisać świetny utwór bez dialogu... i da się też zupełnie bez opisów! Chociaż zgodzę się, że to jest zwykle kwestia odpowiednich proporcji, czyli co za dużo, to niezdrowo, jak powiedziała Lyoness.
Ale na ten temat (dialog/opis) jest osobny wątek tutaj, wiec nie będę już kontynuował. ____________
|
|
|
|
moiraMieszkaniec Krain
Płeć: Posty: 9 Chowaniec90 Miedziaków
0 Denarów
0 Dukatów
|
Wysłany: Niedziela 28 Styczeń, 2007 16:52 |
|
|
lyoness napisał: | moira napisał: | a tak poważnie, moja rada: jak najwięcej rozbudowanych dialogów. dialogi, dialogi i jeszcze raz dialogi:) |
A według mnie co za dużo to nie zdrowo Moiro:) Jeśli jest tak dużo dialogów jak napisałaś to tym więcej trzeba pisać opisów [miejsca, sytuacje, humor, emocje]. Opowiadanie w większości złożone z dialogów nie oddaje całej treści jaką powinno się chcieć przekazać |
No ja nie twierdzę że należy pomijać opisy... Jasne, że nie można opowiadać SAMYMI dialogami. Ale nie ma dla mnie nic nudniejszego, niż czytanie najoryginalniejszej nawet historii pisanej samyni tylko opisami. Czasem jakieś wprowadzenie, sytuację czy opis zdarzeń można włożyć w usta bohatera, który w nich uczestniczył. Wtedy lepiej się czyta, jakiś humor i emocje tym łatwiej pokazać. I nie zgodzę się z Tobą Lyoness, że co za dużo to nie zdrowo. Co za nudno to nie zdrowo. A dialogów (dobrych, a nie sztucznych i wymuszonych), im więcej, tym lepiej. Tako rzekłam i będę przy swoim obstawać ____________ "And following our will and wind we may just go where no one's been.
We'll ride the spiral to the end and may just go where no one's been." |
|
|
|
|
Wysłany: Poniedziałek 29 Styczeń, 2007 14:42 |
|
|
To jesteśmy po przeciwnej stronie barykady Moiro . Ja się z wami tylko poniekąd zgadzam. Dialogi - muszą być tak samo jak opisy. Ale według mnie nie da się oddać np. krajobrazu dialogiem. Głupio by wyszło. Przykład? jeden bohater mówi do drugiego: Ja tu pięknie! Pożółkłe liście spadają z drzew wprost na usychającą trawę. Słońce... Bla bla bla... Zgodzę się z tobą Moiro że nie może być samych opisów i samych dialogów ale wątpię czy większość dialogów oddałaby to co się chce przekazać
Whitefire: szczerze ci powiem że nie będę zgadywać kto to napisał bo się na tym nie znam ale pisarz (o ile to facet ) ma rację. Świetny utwór bez dialogu - streszczenie itp. Utwór zbudowany z samych dialogów - wywiad? Po prostu uważam że w opowiadaniu powinno być mniej więcej tyle samo dialogów co opisów. I jak napisała Moira :
moira napisał: | Tako rzekłam i będę przy swoim obstawać |
____________ Żyję więc walczę...
Żyję więc śnię...
Żyję więc kocham...
Żyję bo chcę...? |
|
|
|
|
Wysłany: Poniedziałek 29 Styczeń, 2007 16:14 |
|
|
Cytat: | Cytat: | "Gdy piszesz, nie próbuj wyjaśniać czytelnikowi, dlaczego on sie zakochał; czytelnik wie równie dużo albo i więcej o miłości... Po prostu opowiadaj. Mozesz bowiem znać takie historie, których on nie zna, ale o życiu wiesz nie więcej od innych". |
Whitefire: szczerze ci powiem że nie będę zgadywać kto to napisał |
Isaac Singer. Noblista. Chociaż nie wiem, czy nie oszukałem, tak naprawdę to chyba była rada brata Singera, której ten się potem trzymał przez całe życie.
A krajobraz dialogiem też da sie oddać. Proszę bardzo:
Cytat: | a tu pięknie! Pożółkłe liście spadają z drzew wprost na usychającą trawę. Słońce... |
- Niesamowite miejsce. Czuję się trochę jak w bajce.
- W bajce? Daj spokój. To raczej zły sen. Te liście są wszędzie - skrzywił się Ziom grzebiąc za koszulą. - Ciesz się, że jestem przyzwoitym człowiekiem, bo bym ci dosadniej powiedział, skąd je wyciągam co wieczór. W dodatku, odkąd zeszliśmy z gór, słońce jakby się na nas uwzięło.
- Marudzisz... Nic dziwnego, że tak przytyłeś. Matka zawsze powtarzała, że od gadania bzdur się tyje.
- I kto tu bzdury gada? Powiedz lepiej, jak chcesz dotrzeć do rzeki. Te załomy skalne przed nami nie wyglądają zbyt zachecająco.
- Tamtędy - Mal wskazał na wschód. - Widzisz tę szeroką rozpadlinę pomiędzy sosnami? Tam, gdzie kołuje jastrząb? To nasza droga.
- Oszalałeś? - Ziom spojrzał na brata ze zgrozą. - Nie mogłeś wybrać jakiegoś prostszego sposobu, żeby się mnie pozbyć?
EDIT:
Pozwoliłem sobie rozbudować przygody Zioma i Mala by Whitefire ____________
|
|
|
|
|
Wysłany: Środa 31 Styczeń, 2007 17:39 |
|
|
Coś ode mnie :
Niechce ci się ? Odpuść .
Wena sama przyjdzie. A jak nie przyjdzie ?
Poczytaj jakąś książke xD ____________ ? |
|
|
|
|
Wysłany: Wtorek 13 Luty, 2007 21:48 |
|
|
Whitefire napisał: |
- Niesamowite miejsce. Czuję się trochę jak w bajce.
- W bajce? Daj spokój. To raczej zły sen. Te liście są wszędzie - skrzywił się Ziom grzebiąc za koszulą. - Ciesz się, że jestem przyzwoitym człowiekiem, bo bym ci dosadniej powiedział, skąd je wyciągam co wieczór. W dodatku, odkąd zeszliśmy z gór, słońce jakby się na nas uwzięło.
- Marudzisz... Nic dziwnego, że tak przytyłeś. Matka zawsze powtarzała, że od gadania bzdur się tyje.
- I kto tu bzdury gada? Powiedz lepiej, jak chcesz dotrzeć do rzeki. Te załomy skalne przed nami nie wyglądają zbyt zachecająco.
- Tamtędy - Mal wskazał na wschód. - Widzisz tę szeroką rozpadlinę pomiędzy sosnami? Tam, gdzie kołuje jastrząb? To nasza droga.
- Oszalałeś? - Ziom spojrzał na brata ze zgrozą. - Nie mogłeś wybrać jakiegoś prostszego sposobu, żeby się mnie pozbyć?
|
Zgodzę z wami - da się zrobić dialog opisujący widoki ale jednak normalny opis lepiej wygląda. Według mnie można w nim bardziej oddać piękno krajobrazu niż w 'luźnym' dialogu opisującym. Nie mam nic do dialogów ale tak jakoś... |
|
|
|
|
Wysłany: Wtorek 20 Luty, 2007 2:33 |
|
|
Zapisuj pomysły. Ja zawsze mam pod ręką specjalny zeszyt i długopis, nawet w szatni na basenie, albo w plecaku na boisku. Do tego jeśli jakiś pomysł przychodzi o trzeciej nad ranem, a ty już usypiasz, nie lekceważ go. Na 90% rano zapomnisz co miałeś/aś na myśli. U mnie przy łóżku leży dyktafon. ____________ Wojownik Światła, jak mnie nazwał Paulo Coelho.
Cień, jak sam mówię o sobie.
Czy można to pogodzić ?? |
|
|
|
|
Wysłany: Poniedziałek 05 Marzec, 2007 15:46 |
|
|
Kolejna ode mnie:
Zawsze kończ to, co zacząłeś. Nieważne, że masz już lepszy pomysł. Rzucisz jeden tekst, bo masz lepszy pomysł, potem kolejny - bo będziesz miał jeszcze lepszy i w efekcie nigdy niczego nie skończysz.
Umiejętność pisania zakończeń też jest ważna, ćwicz ją - każdy dokończony tekst Cię czegoś uczy. Również wytrwałej pracy i nie poddawania się na pierwszej przeszkodzie. A dobry pomysł można zanotować w kilku zdaniach i niech czeka.
Ja, ponieważ nie zawsze mam ochotę pracować nad konkretnym, rozgrzebanym tekstem, wyznaczyłam sobie limit - dwa opowiadania. Póki nie skończę przynajmniej jednego, nie zaczynam niczego innego. I to działa - bo mam dodatkową motywację w postaci "lepszego pomysłu" . |
|
|
|
|
Wysłany: Czwartek 26 Lipiec, 2007 21:44 |
|
|
Twain powiedział kiedyś zdanie, którego sens zawierał się w informacji o konieczności zminimalizowania ilości przymiotników. Jak to szło dokładnie, nie pomnę, a szukać mi się nie chce, w każdym razie rada wydaje się bardzo trafiona. ____________ If I was in World War Two they'd call me spitfire
Cause you know that I can^ ^ |
|
|
|
|
Wysłany: Piątek 27 Lipiec, 2007 9:00 |
|
|
Cytat: | Twain powiedział kiedyś zdanie, którego sens zawierał się w informacji o konieczności zminimalizowania ilości przymiotników. Jak to szło dokładnie, nie pomnę, a szukać mi się nie chce, w każdym razie rada wydaje się bardzo trafiona. |
czy ja wiem? oczywiście przesadzać nie można, ale minimalizacja najlepsza chyba też nie jest...
np.
Ciemne ostępy Borów zostawili daleko w tyle. Teraz pod ich nogami zieleniła się młoda, pachnąca trawa, a drzewa były prawdziwą rzadkością.
Stary bard przystanął i odetchnął głęboko.
po minimalizacji:
Bory zostawili daleko w tyle. Teraz pod ich nogami zieleniła się trawa, a drzewa były rzadkością.
Bard przystanął i odetchnął głęboko. |
|
|
|
|
Wysłany: Piątek 27 Lipiec, 2007 14:28 |
|
|
Przeprowadziłaś całkowitą redukcję, a nie minimalizację
Myślę, że przymiotnik "stary" jest jednak potrzebny. Reszcie ta redukcja wyszła na dobre Przedobrzony styl jest kiczowaty.
Chociaż jeśli chodzi np. o prowadzenie sesji to z przymiotnikami jest już inna sprawa, przydają się do wprowadzenia odpowiedniego nastroju. W powieściach teżpwoinno znależć się miejsce na te pare opisów i dokłądniejszych sformułowań
W kwestii opowiadań, im krócej i oszczędniej, tym lepiej. Czytałam jakoś na dniach felieton (Agaty Passent chyba? Ale nie dam głowy) o tym, dlaczego opowiadania są tak popularne ( mi. in. można je przeczytać w jeden wieczór i nie głowić się przez pół nocy nad tym, co też będzie dalej, są skończoną całością etc.). Oszczędność środków jest w opowiadaniu brdzo na miejscu. Dobry styl nie powinien być uzależniony od przymiotników. ____________ If I was in World War Two they'd call me spitfire
Cause you know that I can^ ^ |
|
|
|
|
Wysłany: Piątek 27 Lipiec, 2007 15:01 |
|
|
Cytat: | Przeprowadziłaś całkowitą redukcję, a nie minimalizację |
taki skrajny przykład
Cytat: | Myślę, że przymiotnik "stary" jest jednak potrzebny. Reszcie ta redukcja wyszła na dobre Very Happy Przedobrzony styl jest kiczowaty.
Chociaż jeśli chodzi np. o prowadzenie sesji to z przymiotnikami jest już inna sprawa, przydają się do wprowadzenia odpowiedniego nastroju. W powieściach teżpwoinno znależć się miejsce na te pare opisów i dokłądniejszych sformułowań |
imo, w powieściach fantasy/podróżniczych itp. przymiotniki są ważne i nie można ich wyrzucać.
Cytat: |
W kwestii opowiadań, im krócej i oszczędniej, tym lepiej. Czytałam jakoś na dniach felieton (Agaty Passent chyba? Ale nie dam głowy) o tym, dlaczego opowiadania są tak popularne ( mi. in. można je przeczytać w jeden wieczór i nie głowić się przez pół nocy nad tym, co też będzie dalej, są skończoną całością etc.) |
co nie oznacza, że opka są tak dobrą literaturą =P |
|
|
|
|
Wysłany: Piątek 27 Lipiec, 2007 16:28 |
|
|
Nie sądze by można było stwierdzić, że opowiadania są złe. Zależy czyje. Podobnie jak nie każda powieść to epokowe arcydzieło. Wolałabym też nie dzielić literatury na 'dobrą' i 'złą'. De gustibus. ____________ If I was in World War Two they'd call me spitfire
Cause you know that I can^ ^ |
|
|
|
|
Wysłany: Piątek 27 Lipiec, 2007 21:03 |
|
|
a czy ja powiedziałem, ze sa zle? ^ ^" |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|