Autor Wiadomość |
MitrisDowódca Oddziału Zmierzch Świata
Płeć: Posty: 4887 Chowaniec6306 Miedziaków
17 Denarów
0 Dukatów
|
Wysłany: Czwartek 05 Lipiec, 2007 13:48 |
|
|
Jestem tu od niedawna, ale chcę poznać zdanie innych na temat życia po śmierci. Czy wierzycie w kolejne wcielenia, czy może piekło i niebo? A może nie ma dla was życia po smierci?
Ja osobiście zastanawiam się nad pewnymi słowami, które za każdym razem wypowiadamy w kościele katolickim: "przyjdzie sądzić żywych i umarłych, a Królestwo..." I takie małe pytanie: czy zatem On nie sądzi ludzi, którzy umierają i ich dopiero osądzi? Zatem gdzie te dusze czekają na wyrok? |
|
|
|
|
Wysłany: Czwartek 05 Lipiec, 2007 14:20 |
|
|
Powiem tak: nie do końca wierzę w niebo i piekło ale też nie do końca wierzę w reinkarnację. Myślę że w niektórych przypadkach ludzie/zwierzęta czy cokolwiek co żyje może się odrodzić w innych wcieleniach choć większość po prostu czeka sobie na wyrok co ma robić dalej. A gdzie czekają? Czy ja wiem...? Może w przedsionku albo na korytarzu? ____________ Żyję więc walczę...
Żyję więc śnię...
Żyję więc kocham...
Żyję bo chcę...? |
|
|
|
|
Wysłany: Czwartek 05 Lipiec, 2007 14:26 |
|
|
Mitris, ksiądz kiedys gadał, że przed Jezusem nie było nieba, wszyscy szli do czyśćca (dobrzy ) i dopiero On wyciągnął ich do nieba, i teraz jest ono "otwarte" - albo coś w tym stylu...
Mi tam osobiście obojętne jak to wygląda po śmierci, bowiem i tak wątpie abym trafił do Nieba
Gadał też coś, że nie musi być sądu, bowiem dusza przed sądem sama powie, że zasłużyla na piekło/czyściec/niebo... ale ja sie nie znam
EDIT:
Zważmy zysk i stratę, zakładając, że Bóg jest [...], jeśli wygrasz, zyskujesz wszystko; jeśli przegrasz, nie tracisz nic.
B. Pascala |
|
|
|
|
Wysłany: Czwartek 05 Lipiec, 2007 14:53 |
|
|
Po śmierci to jest pogrzeb. I... ciemność? Nicość?
PS. Moim zdaniem. ____________ Życie to ciągle umieranie - Karion
A jazda samochodem to ciągłe wysiadanie - Domius |
|
|
|
|
Wysłany: Czwartek 05 Lipiec, 2007 14:55 |
|
|
Nie wierzę w życie po śmierci (ateista). Człowiek (bądź coś innego) umiera, rozkłada się i koniec ____________
|
|
|
|
|
Wysłany: Czwartek 05 Lipiec, 2007 17:05 |
|
|
Ooo, dobry temat. Ileż to ja kiedyś czasu spędziłem, dumając nad tym pytaniem.
W każdym razie, odpowiedź na pytanie o życie po śmierci zależy chyba od odpowiedzi na inne: Czy istnieje Bóg?. Bo jeśli przyjmiemy, że Bóg jest, i jeśli założymy, że nie jest czymś chaotycznym i bezsensownym, to znaczy, że powinna być też jakaś Celowość tego, co stworzył.
A skoro istnienie wszystkiego miałoby jakiś cel, no to życie po śmierci (a w każdym razie jakiś tam stan świadomości ) też by było.
Moim zdaniem jest, ale nie chce mi się wierzyć w taką bezcelową reinkarnację. Klasyczne piekło i niebo też do mnie nie przemawia. Żeby była Celowość, ta o której mówię, to powinno nas raczej czekać coś zindywidualizowanego. Znaczy się, każdemu przypada rola wedle miarki.
No chyba że Nirvana. Czyli jednak wszyscy do jednego wora
A tak w ogóle to raczej nie mamy tego wiedzieć. Bo inaczej byśmy wiedzieli, nie? ____________
|
|
|
|
|
Wysłany: Czwartek 05 Lipiec, 2007 17:11 |
|
|
Ja jako "biolog" powinienem dodać, że reinkarnacja to poprostu nasze potomstwo, nasza póla genowa etc.
Więcj jak żyć po śmierci to raczej tylko w postaci przedłuzenia nas samych (potomstwo) oraz w umysłach ludzi. Ktoś powiedział kiedyś, że człowiek żyje tak długo jak długo pozostaje w pamieci innych... innymi słowy: "If you aren't remembered, then you never existed."
Co do ciemności i końca... Darkpotato kiedyś jak poszedłem z kumplami pograć w piłe to zaczeliśmy ten temat, ja popierałem pustke... zamiast grać przegadaliśmy cały dzień nad tym i jedyne do czego doszliśmy to to, że przezemnie i moje dywagacje kumplom się żyć odechciało (aż do imprezy na drugi dzień ) |
|
|
|
MitrisDowódca Oddziału Zmierzch Świata
Płeć: Posty: 4887 Chowaniec6306 Miedziaków
17 Denarów
0 Dukatów
|
Wysłany: Czwartek 05 Lipiec, 2007 17:55 |
|
|
Ja mam całkowicie inne poglądy. Ja wierze, że po śmierci trafię w ogóle do innej przestrzeni i będę tak sie przenosić, aż nauczę sie tego co mi jest potrzebne i doświadczę tyle, by mi wystarczyło Ale każdy ma swoje poglądy. Ta pustka nie jest wcale zła |
|
|
|
|
Wysłany: Wtorek 24 Lipiec, 2007 11:20 |
|
|
Fajnie by było żyć wieczni, no nie? |
|
|
|
|
Wysłany: Wtorek 24 Lipiec, 2007 11:22 |
|
|
Cytat: | Ja mam całkowicie inne poglądy. Ja wierze, że po śmierci trafię w ogóle do innej przestrzeni i będę tak sie przenosić, aż nauczę sie tego co mi jest potrzebne i doświadczę tyle, by mi wystarczyło |
Taki "level up"?
Cytat: | Fajnie by było żyć wieczni, no nie? |
Nie wiem, spytaj Kariona. ____________ "Chyba że wraz z toczeniem się kostki spadnie na mnie deszcz czaszek moich wrogów (wszystkie ze złota); wtedy uznam to za cud spowodowany przez boga Sharumazagonahomalefantayuiskrimtnweqrana i powrócę na forum."- Domius |
|
|
|
|
Wysłany: Wtorek 24 Lipiec, 2007 11:25 |
|
|
Wiecie... W sumie to tak żyć wiecznie... sama nie jestem tego pewna. |
|
|
|
MitrisDowódca Oddziału Zmierzch Świata
Płeć: Posty: 4887 Chowaniec6306 Miedziaków
17 Denarów
0 Dukatów
|
Wysłany: Wtorek 24 Lipiec, 2007 11:26 |
|
|
Ale nie żyć tak wiecxznie, w tym znaczeniu, w takim innym ____________ Serkret z Przeszłości--> Asteria
Ofiara --> Morgan Smith
Bóg Imperator --> Katia Furia Wiatru |
|
|
|
|
Wysłany: Wtorek 24 Lipiec, 2007 12:29 |
|
|
Oj, ja bym nie chciał żyć wiecznie. To musi być straszne! Choćby dlatego, że wszystko cię zaczyna nudzić: to już widziałeś, to już było, to cię już nie ciekawi... ____________ Życie to ciągle umieranie - Karion
A jazda samochodem to ciągłe wysiadanie - Domius |
|
|
|
MitrisDowódca Oddziału Zmierzch Świata
Płeć: Posty: 4887 Chowaniec6306 Miedziaków
17 Denarów
0 Dukatów
|
Wysłany: Wtorek 24 Lipiec, 2007 13:56 |
|
|
Musze powiedzieć coś strasznego: ZGADZAM SIĘ Z DOMIUSEM W TEJ SPRAWIE...uf! Przeżyłam to wyznanie ____________ Serkret z Przeszłości--> Asteria
Ofiara --> Morgan Smith
Bóg Imperator --> Katia Furia Wiatru |
|
|
|
|
Wysłany: Wtorek 24 Lipiec, 2007 13:58 |
|
|
Sprawdź, czy to prawda! Pamiętaj- nie umarłaś, nie wypowiadaj się! ____________
|
|
|
|
MitrisDowódca Oddziału Zmierzch Świata
Płeć: Posty: 4887 Chowaniec6306 Miedziaków
17 Denarów
0 Dukatów
|
Wysłany: Wtorek 24 Lipiec, 2007 14:00 |
|
|
Ale masz poczucie humoru ____________ Serkret z Przeszłości--> Asteria
Ofiara --> Morgan Smith
Bóg Imperator --> Katia Furia Wiatru |
|
|
|
|
Wysłany: Wtorek 24 Lipiec, 2007 16:38 |
|
|
Wiecie jak to się mówi?? Żyć albo nie żyć.
(A od kiedy to ja jestem taka mądra) |
|
|
|
|
Wysłany: Wtorek 24 Lipiec, 2007 16:42 |
|
|
Chciałbym się cofnąć w czasie i doprowadzić do tego, żeby zmieniono to na moją wersję: "nie żyć albo nie żyć". ____________ Życie to ciągle umieranie - Karion
A jazda samochodem to ciągłe wysiadanie - Domius |
|
|
|
|
Wysłany: Wtorek 24 Lipiec, 2007 16:47 |
|
|
Hihi. |
|
|
|
|
Wysłany: Środa 25 Lipiec, 2007 11:47 |
|
|
Moim zdaniem to kwestia wiary. Jeżeli niebo gdzieś tam istnieje to myślę że zanim dusza do niego dotrze musi nauczyć się wszystkiego co wiedzieć powinna a że zegar biologiczny tyka... cóż stąd właśnie bierze się reinkarnacja. A jak przejdziesz już przez to wszystko to albo niebo albo... piekiełko ____________ Nie każe złoto jasno błyszczy, nie każdy błądzi kto wędruje... |
|
|
|
|