Autor Wiadomość |
|
Wysłany: Środa 15 Sierpień, 2007 20:31 |
|
|
Mamy tu jakichś geniuszy na forum (oprócz mnie???), albo Einsteinów, albo kogoś takiego? Albo przynajmniej kogoś zainteresowanego fizyką?
Zawsze chciałem spotkać kogoś, kto byłby w stanie podyskutować/wytłumaczyć kilka rzeczy związanych z Teorią Względności Einsteina i paroma podobnymi sprawami. Światło, grawitacja, kwanty, te sprawy.
W końcu pomyślałem sobie: a co tam, może wrzucę taki topic na forum, i może ktoś coś kiedyś odpisze
No to tak. Na początek jestem ciekaw, jak wyjaśnić fakt, że światło zawsze ucieka od nas z prędkością światła. te 300 tys km/s czy jak tam. Normalnie, jak samochód odjeżdża ode mnie z prędkością 100 km/h, a ja go gonię na motorku 70 km/h, to on ucieka ode mnie z prędkością 30 km/h, prawda że proste? No to ze światłem tak nie jest. Choćbym gonił je z prędkością 200 tys km/s to ono i tak ucieka ode mnie z prędkością 300 tys km/h. Zabawne, nie?
Jestem ciekaw, czy znajdzie się ktoś na tyle szalony, żeby podjąć tę dyskusję Mnie myślenie o tym przyprawia o ból głowy, więc zazwyczaj staram się nie myśleć... ____________
|
|
|
|
MitrisDowódca Oddziału Zmierzch Świata
Płeć: Posty: 4887 Chowaniec6306 Miedziaków
17 Denarów
0 Dukatów
|
Wysłany: Czwartek 16 Sierpień, 2007 8:37 |
|
|
Wiesz co Whitefire... nie mam pojęcia jak to wytłumaczyć, ale przecież wiele rzeczy istnieje o których nie mamy bladego pojęcia. Weźmy taką ciemną materie (a może czarną, nie pamiętam), dosyć niedawno odkryliśmy jej istnienie, a co dopiero szczególowy skład.
A co do światła, przeczytałam ostatnio, że w laboratoriach naukowcy potrafią zmniejszyć prędkość światła do ok 70 km/h, a nawet na krótki czas je zatrzymać...
nie mogłes zacząć od czegoś prostszego? ____________ Serkret z Przeszłości--> Asteria
Ofiara --> Morgan Smith
Bóg Imperator --> Katia Furia Wiatru |
|
|
|
|
Wysłany: Czwartek 16 Sierpień, 2007 11:37 |
|
|
Wyjaśnić... hmm... bo tak skonstruowany jest wszeczświat?
Chociaż takie wyjaśnienie może niezadowalać...
Z tego co wiem istnieje to tylko jako postulat, który pozwolił Einsteinowi na dalsze rozważania i nie wiem czy sam wiedział dlaczego...
po prostu nikt tego nie obalił. Można powiedzieć, że to akt wiary.
A tak przy okazji, dla kogoś lecącego w drugą stronę z taką samą prędkością ten impuls świetlny też będzie oddalał się z c, i dla osoby pośrodku też będzie miał tę samą prędkość....to dopiero może zakręcicić rozumkiem (takim jak mój)...
Niestey to "łatwo" wytłumaczyć przez różne układy współżędnych, po jednym dla każdego obserwatora. ____________ Uważaj o co prosisz, bo może się spełnić...
na życzenie cytat z Mnie:
"będę stanowił żywy (minej więcej...) dowód na to, że można istnieć (i się wypowiadać) będąc martwym...." |
|
|
|
MitrisDowódca Oddziału Zmierzch Świata
Płeć: Posty: 4887 Chowaniec6306 Miedziaków
17 Denarów
0 Dukatów
|
Wysłany: Czwartek 16 Sierpień, 2007 11:44 |
|
|
Kuandr, ma rację. Poprostu tak jest:) ____________ Serkret z Przeszłości--> Asteria
Ofiara --> Morgan Smith
Bóg Imperator --> Katia Furia Wiatru |
|
|
|
|
Wysłany: Czwartek 16 Sierpień, 2007 11:51 |
|
|
Noo, niekoniecznie tak jest, SĄDZIMY, że tak jest ,to tylko teoria, która jak do tej pory znajduje całkowite odbicie w faktach. ____________ Uważaj o co prosisz, bo może się spełnić...
na życzenie cytat z Mnie:
"będę stanowił żywy (minej więcej...) dowód na to, że można istnieć (i się wypowiadać) będąc martwym...." |
|
|
|
|
Wysłany: Czwartek 16 Sierpień, 2007 13:40 |
|
|
Czy to jest wlasnie ten szalony dział fizyki, który się nazywa relatywistyka czy jakoś tak..? ____________ If I was in World War Two they'd call me spitfire
Cause you know that I can^ ^ |
|
|
|
|
Wysłany: Czwartek 16 Sierpień, 2007 14:18 |
|
|
No tak, względność = relatywność, to to samo.
Ale światłem przecież zajmuje się optyka, a tak w zasadzie to dalej nie wiadomo, czym jest światło. Falą czy cząsteczkami? Jak na razie werdykt brzmi, że jednym i drugim: kiedy się porusza, jest falą, kiedy dotyka czegoś, jest fotonem. Ale jak to rozumieć, żeby to nie był paradoks?
Cytat: | nie mogłes zacząć od czegoś prostszego? |
Prostsze? Jak np. zadania z fizyki? Sorry, nie przepadam za taką zwyczajną fizyką Nigdy nie byłem z niej orłem i jakoś mnie nie bardzo interesują wzory i inne takie. Jedyny wzór jaki pamiętam to chyba E=mc2, i tylko ten próbowałem kiedykolwiek zrozumieć . ____________
|
|
|
|
|
Wysłany: Czwartek 16 Sierpień, 2007 14:43 |
|
|
Rozumiem to w ten sposób : cały czas czas jest i falą i cząstką, tzn.: możemy go traktować naraz jako falę i cząstkę, a to, że widzimy go jako to lub to wynika z typu obserwacji.... nie wiem czy tłumaczę zrozumiale... ale tyle mniej więcej udało mi się zrozumieć.
Zresztą jeśli dobrze zapamiętałem, każda cząstka jest jednoczesnie falą tylko że baaardzo krótką, de Broigle (chyba tak się nazywał) nazwał to "falą stwoarzyszoną". ____________ Uważaj o co prosisz, bo może się spełnić...
na życzenie cytat z Mnie:
"będę stanowił żywy (minej więcej...) dowód na to, że można istnieć (i się wypowiadać) będąc martwym...." |
|
|
|
|
Wysłany: Czwartek 16 Sierpień, 2007 17:22 |
|
|
Mi też się wydaje, że nie jest raz cząstką, a raz falą, tylko stale funkcjonuje w obrębie obu swoich natur. Dlaczego pardoksem miałobybyć stwierdzenie, że światło oprócz tego, że jest falą, ma też naturę korpuskularną? Mnie przekonują doświadczenia, to ze zjawiskiem fotochemicznym na kliszy i siatką dyfrakcyjną. Poza tym jest chyba jakaś zależność pomiędzy fotonem a falą, a ciężko byłoby szukać zależności pomiędzy zupełnie nie związanymi ze sobą zjawiskami. Chyba sama się już w tym zgubiłam
Chęć zrozumienia tematu skłoniła mnie nawet do otworzenia zeszytu od fizyki i przypomnienia sobie tego i owego Aż zrobiło mi się przykro, że edukację z zakresu fizyki mam już bezpowrotnie za sobą. ____________ If I was in World War Two they'd call me spitfire
Cause you know that I can^ ^ |
|
|
|
|
Wysłany: Piątek 17 Sierpień, 2007 8:10 |
|
|
A ja widzę to tak: kiedy się jedzie samochodem jest powierzchnia na której się poruszamy i to względem niej wynika nasza prędkość. Ze światlem jest inaczej. Nie ma żadnej drogi po której się porusza; chyba że ma jakąś swoją dostępną tylko dla światła. Choćbyśmy się nie wiem jak szybko poruszamy i tak się nie dostosujemy do drogi Nie wiem czy ktokolwiek coś z tego zrozumiał ale tak tylko potrafię to wyjaśnić.
Stwierdzenie że światło jest jednocześnie cząsteczką i falą nie jest pozbawione sensu... ____________ Żyję więc walczę...
Żyję więc śnię...
Żyję więc kocham...
Żyję bo chcę...? |
|
|
|
|
Wysłany: Piątek 17 Sierpień, 2007 9:01 |
|
|
A może szukać rozwiązania w tym, że samochód, który się goni jest jakby ograniczony. Odtąd dotąd mamy samochód, tu przód tam tył. No a wiązka światła jako, że jest falą, wciąż się yy rozchodzi w przestrzeni. I zawsze to jej c będzie aktualne?
Ta prędkość światła nie budzi we mnie tak sprzecznych uczuć jak np. to, że stół stojący wewnątrz lecącej rakiety będzie miał inną długość niż ten sam stół znajdujący się na Ziemi. Wiem, że tłumaczy się to zależnością od układu odniesienia, ale tajniki tego tłumaczenia - to już dla mnie zagadka. ____________ If I was in World War Two they'd call me spitfire
Cause you know that I can^ ^ |
|
|
|
|
Wysłany: Piątek 17 Sierpień, 2007 9:06 |
|
|
Cytat: | Dlaczego pardoksem miałobybyć stwierdzenie, że światło oprócz tego, że jest falą, ma też naturę korpuskularną |
Cytat: |
Stwierdzenie że światło jest jednocześnie cząsteczką i falą nie jest pozbawione sensu... |
Coś w tym pewnie jest, skoro wszyscy tak mówią, ale przecież fala i cząstka to dwie różne konstrukcje w przestrzeni trójwymiarowej. Fale wyglądają tak: ))) a cząsteczki tak: .....
Fotony mają wymiary jakiegoś tam nanoułamka, a fale światła mają rozmiar całej dostępnej przestrzeni. Dla mnie to jest paradoks. ____________
|
|
|
|
|
Wysłany: Piątek 17 Sierpień, 2007 9:13 |
|
|
Mój leniwy umysł nie ma żadnego problemu z pogodzeniem świetlnych natur. Fizyka nigdy nie była moją domeną i w większości przypadków wolę przyjmować ją taką, jaką jest. Jednak pare zagadnień związanych z względnością układów mnie nie przekonuje, jak choćby te wspomnine w moim poprzednim poście zmiany długości, masy etc. ____________ If I was in World War Two they'd call me spitfire
Cause you know that I can^ ^ |
|
|
|
|
Wysłany: Piątek 17 Sierpień, 2007 10:53 |
|
|
A nie łatwiej traktować tego tak, jak powiesziałem, czyli cząstkę stwarzyszoną z falą, tzn. z "doczepioną" falą? Względnie można traktować to, że światło jest tym lub tym, zależnie od pomiaru...hmmm tak jakby mogło decydowć czym chce zostać...
A co długości to jej zmiany wiążą się głównie ze zmianą układu obserwacji czylisama długość de facto się niezmienia, zależy tylko od miejsca pobytu obserwatora. ____________ Uważaj o co prosisz, bo może się spełnić...
na życzenie cytat z Mnie:
"będę stanowił żywy (minej więcej...) dowód na to, że można istnieć (i się wypowiadać) będąc martwym...." |
|
|
|
|
Wysłany: Piątek 17 Sierpień, 2007 14:44 |
|
|
A masa? Albo dylatacja czasu? Nie chodzi mi o "pozór" zmiany długości w zależności od punktu obserwacji, to jest chyba jasne dla ogółu populacji, że 'jak stoję daleko od krzesła to ono wydaje się mniejsze'. Długości, masy etc, o których myślę można wyliczyć i wcale nie wynoszą tyle samo, chociaż jakoś tam od siebie zależą. <mysli> Chyba, że to znów ja coś pogmatwałam i napisałam jakąś bzdurę ____________ If I was in World War Two they'd call me spitfire
Cause you know that I can^ ^ |
|
|
|
|
Wysłany: Piątek 17 Sierpień, 2007 17:31 |
|
|
Cytat: | Fale wyglądają tak: ))) a cząsteczki tak: ..... |
A czy fale nie mogą być złożone z cząsteczek? ____________ Żyję więc walczę...
Żyję więc śnię...
Żyję więc kocham...
Żyję bo chcę...? |
|
|
|
MitrisDowódca Oddziału Zmierzch Świata
Płeć: Posty: 4887 Chowaniec6306 Miedziaków
17 Denarów
0 Dukatów
|
Wysłany: Piątek 17 Sierpień, 2007 18:49 |
|
|
lyoness, jeżeli by się uprzeć, to z tych cząsteczek "..." można utworzyć przy kombinacji to : ")"
Dodane po 3 minutach:
Dlaczego Iyoness masz taki podpis: Pogodna wariatka ?
ja też tak chcę ____________ Serkret z Przeszłości--> Asteria
Ofiara --> Morgan Smith
Bóg Imperator --> Katia Furia Wiatru |
|
|
|
|
Wysłany: Piątek 17 Sierpień, 2007 21:15 |
|
|
Eeee długość zalerrzy od miejsca obserwacji (tj prędkości różnych układów obserwatora wględem siebie), a masa od prędkości i tylko od niej... tak przynajmniej mnie się wydaje... ____________ Uważaj o co prosisz, bo może się spełnić...
na życzenie cytat z Mnie:
"będę stanowił żywy (minej więcej...) dowód na to, że można istnieć (i się wypowiadać) będąc martwym...." |
|
|
|
|
Wysłany: Sobota 18 Sierpień, 2007 9:06 |
|
|
Nie jestem pewna czy się z tobą zgadzam Kuandr co do masy bo... Eh może najpierw sprawdzę czy ja mam rację
Mitris przecież ty masz już coś innego od 'mieszkaniec Krain' ____________ Żyję więc walczę...
Żyję więc śnię...
Żyję więc kocham...
Żyję bo chcę...? |
|
|
|
|
Wysłany: Sobota 18 Sierpień, 2007 9:25 |
|
|
Masy jestem pewien na st.. eee... dziewiędzieśąt procent, hmm... chyba, że coś się na przykład kruszy... ____________ Uważaj o co prosisz, bo może się spełnić...
na życzenie cytat z Mnie:
"będę stanowił żywy (minej więcej...) dowód na to, że można istnieć (i się wypowiadać) będąc martwym...." |
|
|
|
|