Autor Wiadomość |
|
Wysłany: Środa 16 Styczeń, 2008 20:19 |
|
|
Od jakiegoś czasu mnie ten fenomen zdumiewa. Książka taka a taka: napisała Andre Norton i Mercedes Lackey. Inna książka: napisał mąż z żoną (Eddingsowie chyba). Jeszcze coś innego: Jakiś tam MacLean wielkimi literami i mniej znany ktośtam malutkimi.
Kie licho?
Jak oni to robią?
Że niby jeden pisze pół, a drugi pół? Jeden planuje, drugi spisuje? A może jeden pisze, a drugi firmuje nazwiskiem, żeby sprzedawalność była?
A że dotyczy to dość mocno fantastyki, martwię się trochę, czy nie jest to aby symptom nędznej literatury po prostu. No bo jak to niby: we dwójkę powieść pisać...? ____________
|
|
|
|
|
Wysłany: Środa 16 Styczeń, 2008 20:26 |
|
|
Ja też tego nie rozumiem. O ile to nie jest książka "fabularna" to niech będzie, ale jak można tak tworzyć to ja nie wiem Pewnie jest po prostu w jakiś sposób wygodniej, szybciej itd. Może mają jakiś zarys i każdy dokłada swoje pomysły? A np. w przypadku tego małżeństwa to może po prostu żona (na przykład) wspomagała pisarza, więc mąż zaliczył ją jako autorkę. ____________ Życie to ciągle umieranie - Karion
A jazda samochodem to ciągłe wysiadanie - Domius |
|
|
|
|
Wysłany: Środa 16 Styczeń, 2008 21:47 |
|
|
o, muszę przeczytać jak znajdę trochę czasu.
a mi na przykład wydaje się, że coś takiego przy pewnej dawce szczęścia mogłoby się okazać bardzo fajne. takie jakby "pomieszanie, wymieszanie, zamieszanie" xD ofc, trzeba by się postarać, żeby nie wyszedł totalny chaos. |
|
|
|
|
Wysłany: Środa 16 Styczeń, 2008 22:20 |
|
|
Ja też czytałem taką książke
fajna ogólnie
ale jak napisana to nie wiem
dziwne ____________ |
|
|
|
|
Wysłany: Środa 16 Styczeń, 2008 22:32 |
|
|
Cytat: | takie jakby "pomieszanie, wymieszanie, zamieszanie" xD ofc, trzeba by się postarać, żeby nie wyszedł totalny chaos. |
Albo poszczególne akapity napisane w różnym stylu... ____________ Życie to ciągle umieranie - Karion
A jazda samochodem to ciągłe wysiadanie - Domius |
|
|
|
|
Wysłany: Czwartek 17 Styczeń, 2008 12:29 |
|
|
Patrz- Forum Mythai -> Sala Rozrywek -> Wierszokleci.
Może po prostu jeden miał wiedzę w jednej dziedzinie fantasy, drugi w innej, i sobie razem porozmawiali... Mój kumpel na przykład fascynuje się portalami... Mógłby godzinami nawijać o różnego rodzaju portalach. Że on jeszcze książki nie napisał... ____________
|
|
|
|
|
Wysłany: Wtorek 29 Styczeń, 2008 11:08 |
|
|
Piekara z Kucharskim napisali dobrą książkę (Krew Śmierć i Świt [chyba]).
Bo w tym tkwi ambarans aby dwoje chciało na raz.. 8) Zdarzają się duety autorskie, czemu nie.... Wcale nędzie nie raz to nie wychodzi... ____________ "Biorąc od drzwi swój początek,
Droga bieży wciąż przed siebie;
Hen, rozwinął się jej wątek,
Czas więc teraz i na ciebie(...)"
"To niebezpieczna sprawa oddalać się od własnych drzwi. Znajdziesz się na drodze i jeśli nie przypilnujesz własnych nóg, nie wiadomo dokąd cię poniosą." |
|
|
|
|
Wysłany: Wtorek 29 Styczeń, 2008 15:22 |
|
|
'Necrosis przebudzenie' - to na pewno Kucharski i Piekara. Przeczytałam i zapomniałam. Bez rewelacji. ____________ If I was in World War Two they'd call me spitfire
Cause you know that I can^ ^ |
|
|
|
|
Wysłany: Wtorek 29 Styczeń, 2008 18:40 |
|
|
Gwoli ścisłości: Krew śmierć i świt należy do tego zbioru opowiadań, a nie jest tytułem, jak zauważyła koleżanka Lidia ____________ "Biorąc od drzwi swój początek,
Droga bieży wciąż przed siebie;
Hen, rozwinął się jej wątek,
Czas więc teraz i na ciebie(...)"
"To niebezpieczna sprawa oddalać się od własnych drzwi. Znajdziesz się na drodze i jeśli nie przypilnujesz własnych nóg, nie wiadomo dokąd cię poniosą." |
|
|
|
|
Wysłany: Środa 30 Styczeń, 2008 13:40 |
|
|
Widzę, że nie tylko ja przeczytałam i zapomniałam ____________ If I was in World War Two they'd call me spitfire
Cause you know that I can^ ^ |
|
|
|
|