Autor Wiadomość |
|
Wysłany: Środa 04 Styczeń, 2006 23:34 |
|
|
I nie mam na myśli tytułu, tylko treść. Który fragment, postać, ewentualnie jaki motyw? Co najbardziej Was skłania do tego, żeby np. wrócić do którejś z jego książek?
Trochę to dziwne, że tyle ludzi na świecie zachwyca się Tolkienem. Przecież każdy ma inny gust. Jestem pewien, że różni ludzie widzą w takim "Władcy Pierścieni" różne rzeczy. Właśnie ta różnorodność mnie ciekawi... ____________
|
|
|
|
|
Wysłany: Poniedziałek 16 Styczeń, 2006 16:15 |
|
|
Temat rzeka! Wg mnie nie można określić jednej konkretnej rzeczy, osoby, która podobałaby się najbardziej. Teraz myślę sobie o bitwie na polach Gondoru, kiedy jeźdzcy pędzą na spotkanie wroga przeświadczeni o nieuchronnej klęsce, krzycząc "Śmierć!".
Tolkien jest niesamowity, bo w jego dziełach jest wielka różnorodność: od opisów przyrody i zdarzeń prozaicznych aż po wielkie czyny, niedocenione gesty, wielką przyjaźń. A to wszystko opisane bez zbędnego patosu.
Tak, zdecydowanie to różnorodność określa Tolkiena jako wybitnego Twórcę. ____________ RPG create worlds
We create RPG
- - -
www.mythai.pl |
|
|
|
|
Wysłany: Poniedziałek 30 Styczeń, 2006 22:59 |
|
|
Ja szczerze powiedzawszy nie lubie Tolkiena za Władce Pierścienia (nie mniej jednak podoba mi się ta opowieść, ale jest miejscami zbyt rozwlekła jak dla mnie), ale za Hobbita. Jest też taka jego mała książeczka (ja przynajmniej mam takie wydanie), która zawiera esej "O baśniach" (Mythopoeia) oraz opowiadanko "Drzewo i liść". Niestety nie miałem okazji przeczytać ani "Rudego Dżila", ani "Kowala z Polesia", ani dokończyć przygód "Toma Bombadila".
Nie mniej jednak książki są wciągające, trzeba to przyznać.
Ale na temat W jego książkach najbardziej podobało mi się, że nie starał się na siłe uciekać od konwencji baśni. "Władca Pierścienia" i "Silmarilion" mają inną treść niż zupełnie bajkowy "Hobbit", stąd nie mogły być napisane w taki sam sposób, choć początek WP jest rodem z jakiejś legendy (było fajnie, potem Zły Pan coś na bruździł i było mniej fajnie, więc bochater poszedł zrobić żeby było znowu fajnie <- streszczenia Władcy Pierścienia).
Natomiast "Silmarilion" to poprostu coś jak nasza Biblia, a Tolkien (tylko nie wiem czy ten młody czy ten stary) próbował stworzyć coś podobnego i podobnie napisanego. Tylko mógł używać mniejszej ilości imion. ____________ Wiem czego nie wiem, więc wiem już bardzo dużo! |
|
|
|
|
Wysłany: Wtorek 31 Styczeń, 2006 19:25 |
|
|
Mnie osobiście najbardziej podoba się w Tolkienie właśnie jego baśniowość oraz opisy (Rzadko widuję opisy które się tak przyjemnie czyta). Moim ulubionym dziełem Tolkiena jest "Władca Pierścieni", ale tylko dlatego, że "Silmarilion" nieprzedstawiał jednej spójnej historii i poszczególne częsci mniej lubiłem(przykład opowieść o Turinie Turambarze, niewiem dlaczego nigdy go nielubiłem. ). |
|
|
|
|
Wysłany: Piątek 14 Kwiecień, 2006 17:37 |
|
|
Klimat..................to cos w tej ksiazce ,,Władca Pierscieni" |
|
|
|
|
Wysłany: Poniedziałek 17 Kwiecień, 2006 17:42 |
|
|
powiem o dwóch największych dziełach:
LoTR: opisy, niesamowity świat, że tak powiem podniosłość (szczególnie niektórych momentów)
Silmarillion: podniosłość, ogrom
z drugiej strony trochę niepodoba mi się bardzo wyrazisty podział na dobro i zło |
|
|
|
|
Wysłany: Czwartek 27 Kwiecień, 2006 9:11 |
|
|
Mi najbardziej sie podobało jak wymyślił sam te wszystke języki układał pieśni i wogule stworzył taki świat rze prawie karzdemu sie podoba:D ____________ Mythai rulez |
|
|
|
|
Wysłany: Czwartek 11 Maj, 2006 10:38 |
|
|
Tolkiena kocham dlatego że przenosi mnie w zupełnie inny świat. dzieje sie tak za kazdym razem gdy czytam jego ksiązki, zapominam wtedy o zwykłej ponurej rzeczywistości, znajduję się w morii, lorien.ten świat pochłania mnie bez reszty, żyję nim, bohaterowie są mi bliscy, języki wydają sie realne. W KSĄŻKACH TOLKIENA ODKRYŁAM PIĘKNO KTÓREGO TAK DŁUGO SZUKAŁAM:) |
|
|
|
|
Wysłany: Niedziela 14 Maj, 2006 18:25 |
|
|
facet miał talent do wprowadzenia czytelnika w historie, a pozniej bardzo dobrze ja rozwija, tak ze ktos kto czyta jego ksiazke sie nie nudzi chociaż miejscami jego opisy sa za bardzo rozwlekle |
|
|
|
|
Wysłany: Niedziela 14 Maj, 2006 20:00 |
|
|
najbardziej mi się spodobały barwne i bardzo "ludzkie" postacie (np. szalony Boromir)
niepodobało mi się tylko to, że była bardzo wyraźna granica dobra & zła i czasem zbyt "rozlazłe" opisy ____________ Why say Black Metal when you can say Norsk Arsk Black Metal?
"Nikt już nie pamięta pieśniarza. Pieśń wciąż żyje." |
|
|
|
|
Wysłany: Niedziela 14 Maj, 2006 20:52 |
|
|
Nyo... Z tym podziałem na Zło i Dobro to było nielekkie przegięcie. Do tego pomysł, aby całe rasy, oprócz ludzi, dzielić na złe i dobre, to tez niezłe przegięcie.
cya
Raziel-chan
Ps. Buu Nigdy mu nie wybaczę, że wszystkie smoki złymi zrobił! |
|
|
|
|
Wysłany: Poniedziałek 15 Maj, 2006 6:58 |
|
|
Ale on robił to na podstawie drugej wojny światowej więc te złe to tak jakby niemcy i kraje z nimi zjednoczone a dobrzy to kraje np. jak polska czy anglia ____________ Mythai rulez |
|
|
|
|
Wysłany: Poniedziałek 15 Maj, 2006 8:35 |
|
|
Nie zgodzę się z powyższymi wypowiedziami Damka i Raziel'a. Moim zdaniem Tolkien pokazał raczej 'tendencję' danej rasy w kierunku zła bądź dobra. Nawet elfy (Hobbit, elfy z Mrocznej Puszczy) określił jako czasami złośliwe, ale rzadko złe. O Krasnoludach wprost pisze, że wszystkie ulegały żądzy złota.
Nie jest też prawdą, że WP pisany był "na podstawie II wojny światowej". Tolkien nie darzył wszelkich alegorii zbyt wielkim szacunkiem i zawsze starał się ich unikać. Swoje pisanie zaczął długo przed wojną i zawsze wyraźnie zaznaczał, że nie jest to podział na 'tych dobrych' i 'tych złych', chociaż wojna na pewno wywarła na niego wpływ.
Polecam dowolną biografię Tolkiena ____________ RPG create worlds
We create RPG
- - -
www.mythai.pl |
|
|
|
|
Wysłany: Poniedziałek 15 Maj, 2006 8:42 |
|
|
No dobrze, a Orki? Gobliny? Może u nich tez tylko "pokazał raczej 'tendencję' danej rasy w kierunku zła bądź dobra"? Co jak co, ale z tego co pamiętam, obie te rasy były z zasady złe, bez żadnych odstępstw w książkach Tolkiena. Tak samo ze smokami - czy to w Hobbicie, czy Silmarilione, wszystkie były z zasady złe. Tak po prostu.
Poza tym bycie złośliwym a złym to 2 całkiem inne rzeczy. Czy jest gdziesz w książkach Tolkiena do gruntu zły elf, krasnolud lub Hobbit, albo dobry Ork, Goblin lub smok?
cya
Raziel-chan
EDIT: No dobra, można podać Golluma. Ale:
1. On nie był takim Hobbitem jak reszta rasy, tylko jakims tam przodkiem.
2. Został spaczony przez pierścień, a to działało na każdego. |
|
|
|
|
Wysłany: Poniedziałek 15 Maj, 2006 9:21 |
|
|
heh, tak myslalem, ze ktos przypomni sobie biednych orkow... Zakladam, ze Silmar. tez czytałeś? Zgadzam się, że te rasy są złe. Ale Tolkien dobrze stworzyl uzasadnienie: kim byli orkowie czy gobliny (sorry, ale dokladnie juz nie pamietam)? taka zagadka z tworczosci Tolkiena Odpowiem, jesli nikt nie znajdzie wyjasnienia.
Natomiast, co do elfow to przypominam o Gondolinie i zachowaniu elfow, nie zawsze jednak dobrym.
Moim zdaniem Tolkienowi chodzilo bardziej o to, ze wszystkie ludy stworzone zostaly jako dobre. Niektore zaczely tracic ta sklonnosc (np. ludzie), ale inne zachowaly ja (jak Elfy). c u 2
Bartek ____________ RPG create worlds
We create RPG
- - -
www.mythai.pl |
|
|
|
|
Wysłany: Poniedziałek 15 Maj, 2006 9:37 |
|
|
Eee... Ale jak w takim razie wyjaśnisz smoki?
cya
Raziel-chan |
|
|
|
|
Wysłany: Poniedziałek 15 Maj, 2006 10:41 |
|
|
No, przy znanych mi smokach muszę się poddać. W ogóle nie poddają się resocjalizacji ____________ RPG create worlds
We create RPG
- - -
www.mythai.pl |
|
|
|
|
Wysłany: Poniedziałek 15 Maj, 2006 19:39 |
|
|
OK, sorry, ale z powodu błędu serwera ten temat był przez parę godzin niedostępny, musiałem to ręcznie naprawić. Wkurzyło mnie to na tyle, że wysłałem maila w odpowiednim tonie do administratorów hostingu, ale zobaczymy, co oni na to. ____________
|
|
|
|
|
Wysłany: Poniedziałek 15 Maj, 2006 19:41 |
|
|
"I call my wengence upon THEM!!!"
No, jednak Tolkien miał trochę tendencji do dzielenia ras - zauważ, że w żadnej ze 'złych' ras nie było nawet jednego dobrego, albo chociaz neutralnego osobnika.
cya
Raziel-chan |
|
|
|
|
Wysłany: Poniedziałek 15 Maj, 2006 19:48 |
|
|
Cytat: | zauważ, że w żadnej ze 'złych' ras nie było nawet jednego dobrego, albo chociaz neutralnego osobnika. |
Ale to było tak pięknie wyjaśnione! W samej genezie gatunków - w tym, przez kogo zostali stworzeni! Dotyczy to również smoków.
Poza tym, LotR to baśń. A wyraźne rozgraniczenie między dobrem a złem to cecha baśni. Można oczywiście dyskutować, czy w związku z tym baśń jest takim genialnym gatunkiem literatury... ____________
|
|
|
|
|