Autor Wiadomość |
|
Wysłany: Poniedziałek 30 Czerwiec, 2008 16:00 |
|
|
Nie mogę się doczekać nowego komputera... moja Numerowana-Super-Wypasiona-Edycja-Kolekcjonerska-Z-Dołączonym-Super-Fajnym-Brelokiem-Dziarską-Koszulką-I-Masą-Innych-Rzeczy-A-Wszystko-W-Wielkim-Pudle już lekko się zakurzyła od premiery ____________ Why say Black Metal when you can say Norsk Arsk Black Metal?
"Nikt już nie pamięta pieśniarza. Pieśń wciąż żyje." |
|
|
|
|
Wysłany: Poniedziałek 30 Czerwiec, 2008 20:42 |
|
|
Hmm, narobiłeś mi ochoty Przesiądę się na ojcowego kompa i sobie pogram, a co, wakacje są 8) ____________ If I was in World War Two they'd call me spitfire
Cause you know that I can^ ^ |
|
|
|
|
Wysłany: Poniedziałek 30 Czerwiec, 2008 21:51 |
|
|
Ja miałam możliwość jedynie grania na telefonie, bo mój super ekstra stary komputer jest za słaby na Wiedźmina. A na telefonie moja kariera nie była za bardzo błyskotliwa, gdyż zacięłam się na początku i dalej za cholerę dojść nie mogłam ____________ Lepiej umrzeć stojąc niż żyć na kolanach. |
|
|
|
|
Wysłany: Wtorek 01 Lipiec, 2008 15:04 |
|
|
Ja mam inny problem:
Moje super , ekstra, wielkie kieszonkowe wystarcza mi na zakup hmmmmmmm...... (z dużą przesadą) paczki cukierków (a tak na serio) Jednej dobrej kiecki
A kasę z kieszonkowego przeznaczę na komputer |
|
|
|
|
Wysłany: Piątek 01 Październik, 2010 21:22 |
|
|
W grę nie grałem, chociaż dużo czytałem recenzji. Ogólnie została dobrze przyjęta na świecie ale bez fajerwerów. Pewnie dlatego ,że proza Sapkowskiego jest poza Polską bardzo mało znana (swoją drogą gra ją zareklamuję). Teraz dzielni pracownicy CD-PROJEKT pracują nad Wiedźminem 2 z wstępną datą premiery na 2011 rok.
PS: Grałem w wiedźmina na telefonie i w skrócie jest to prosta narąbanka. |
|
|
|
|
Wysłany: Poniedziałek 06 Grudzień, 2010 11:36 |
|
|
Dwójeczka zamówiona, teraz tylko zaczekać do maja, wybrać w pracy opcję "urlop" i jazda! ____________ Zapraszam do odwiedzania mojego bloga:
http://lacroix1112.bloog.pl/
Bezwstydnie wpisujcie się do księgi gości i komentujcie.
|
|
|
|
|
Wysłany: Piątek 13 Maj, 2011 9:04 |
|
|
Ha!
Wczoraj dojechała moja edycja kolekcjonerska "dwójeczki"
Jestem wniebowzięty, czekałem na tą paczkę od 4 grudnia i wreszcie mam!
Co prawda pograć będę mógł dopiero za 3 dni, ale to nic.
Do tego czasu bawię się kartami, kośćmi, oglądam wielki artbook, słucham muzyki z gry i składam przezabawne papierowe figurki z zapałem etiopczyka jedzącego gorący kubek ____________ Zapraszam do odwiedzania mojego bloga:
http://lacroix1112.bloog.pl/
Bezwstydnie wpisujcie się do księgi gości i komentujcie.
|
|
|
|
|
Wysłany: Piątek 13 Maj, 2011 21:53 |
|
|
A ja właśnie spacjalnie z myślą o Wiedźminku 2 ide jutro rano do pracy (paintball/quady itp) We wtorek od razu po otwarciu trzeba powędrować do emipka i grę zakupić Zwlaszcza że dzisiaj skonczyłem 1 część którą sobie w majówkę dla przypomnienia włączyłem ____________ Wyspa i Królik - MG
Ofiara - Keith
Konwój - Zeke
Seasons change, tastes change... but people? People never change, and you delude yourself believing otherwise... |
|
|
|
|
Wysłany: Sobota 14 Maj, 2011 5:53 |
|
|
A no trzeba, trzeba...
Save'ów nie kasuj z jedynki. W dwójce się przecież przydadzą
Ja z kolei specjalnie z myślą o Wiedźminku NIE idę do pracy 17,18,19 i 20 ____________ Zapraszam do odwiedzania mojego bloga:
http://lacroix1112.bloog.pl/
Bezwstydnie wpisujcie się do księgi gości i komentujcie.
|
|
|
|
EvivaDowódca Oddziału Mistrzyni Pióra
|
Wysłany: Sobota 14 Maj, 2011 11:03 |
|
|
To się nazywa pasja. Aż zazdroszczę. Niestety ja nigdy nie umiałam się wciągnąć w gry. Kiedyś dostałam od jednego miłego faceta zestaw trekowych gier, ale wszystkie oddałam potem kumplowi z Potakówki. On chociaż zrobi z nich jakiś użytek, u mnie by tylko leżały. ____________ Los chroni dzieci, głupców i statki o nazwie Enterprise. |
|
|
|
|
Wysłany: Niedziela 12 Czerwiec, 2011 19:16 |
|
|
No. To Wiedźmin 2 skończony już 2 razy
Ale powiem wam ze pierwsza część dużo bardziej mnie wciągnęła i była lepsza fabularnie. Gdyby w jedynce była grafa, system walki i ekwipunku z dwójki gra by... hmmm.... roz***wiała kosmos ____________ Wyspa i Królik - MG
Ofiara - Keith
Konwój - Zeke
Seasons change, tastes change... but people? People never change, and you delude yourself believing otherwise... |
|
|
|
EvivaDowódca Oddziału Mistrzyni Pióra
|
Wysłany: Niedziela 12 Czerwiec, 2011 19:53 |
|
|
Widziałam ostatnio tę grę w Saturnie. Jako bonus łańcuch z medalionem .
Ach już Asnyk wzdychał "Gdybym, był młodszy..." ____________ Los chroni dzieci, głupców i statki o nazwie Enterprise. |
|
|
|
|
Wysłany: Niedziela 12 Czerwiec, 2011 22:42 |
|
|
Darth, a czy miałeś może taki problem jak ja z kursorem myszy - w ogóle mysz w W2 reaguje mi z jakimś takim opóźnieniem i bezwładnością (w porównaniu z tym jak chodzi pod Windą), badziewnie mi się gra przez to. ____________
|
|
|
|
|
Wysłany: Poniedziałek 13 Czerwiec, 2011 16:37 |
|
|
Ja nie ale kumpel miał. Trza ściągnąć patcha ze strony thewitcher.com i podobno problem jest rozwiązany. ____________ Wyspa i Królik - MG
Ofiara - Keith
Konwój - Zeke
Seasons change, tastes change... but people? People never change, and you delude yourself believing otherwise... |
|
|
|
|
Wysłany: Poniedziałek 13 Czerwiec, 2011 22:23 |
|
|
Cuś tam niby instalowałem, jakiegoś patcha 2.0 czy jakiś taki. Sprawdzę jeszcze przy wolniejszej chwili. Dzięki. ____________
|
|
|
|
|
Wysłany: Poniedziałek 13 Czerwiec, 2011 22:45 |
|
|
Ja kupię nowego wiedźmina za kilka miesięcy. Przy jedynce było tyle błędów, że z niekłamaną przyjemnością dawało się grać dopiero z okazji wersji rozszerzonej (a i tu były zgrzyty). Z tego co wiem po pierwszym tygodniu do dwójki wyszedł pierwszy poważny patch. Poczekam. Zawsze byłem cierpliwy. Nawet jeśli nie będzie powtórki z rozszerzaniem wznowienia to przynajmniej będę miał maksymalnie odrobaczoną wersyję gry. ____________ Why say Black Metal when you can say Norsk Arsk Black Metal?
"Nikt już nie pamięta pieśniarza. Pieśń wciąż żyje." |
|
|
|
|
Wysłany: Środa 15 Czerwiec, 2011 16:42 |
|
|
Ja tak patrzyłem na tego Wiedźmina ale tatko jak to zobaczył to stwierdził, że ciekawsze jest koszenie trawy. Japa opadła. ____________ Największe porażki ponosi się przez niedocenianie przeciwnika. |
|
|
|
|
Wysłany: Wtorek 02 Sierpień, 2011 12:03 |
|
|
RECENZJA WIEDŹMINA 2 - POZWOLĘ SOBIE WIEŚĆ POWTÓRZYĆ...
Wiedźmin 2 - myślę, że mogę już coś powiedzieć, skończywszy ją (a na palcach rąk mogę policzyć, ile gier tego typu skończyłem w życiu
W sumie to dużo plusów i też całkiem sporo minusów, ale jedno trzeba przyznać: plusy przeważają. To jest najpiękniejsza gra w jaką grałem pod względem grafiki, i to jest gra ze świetną fabułą - te dwie sprawy naprawdę są decydujące.
+ fabuła (chociaż słyszę, że W 1 miał ciekawsze zakończenie; możliwe, ale tragedii i tak nie ma, a na tle wielu innych produkcji, to jest rewelacja)
- mogłoby być jeszcze więcej, trochę brakowało mi pobocznych questów albo jakichś 'celów' które gracz może sobie sam wyznaczyć, tak jak w Elder Scrolls (Morrowind, Oblivion).
- trochę bugów, trzeba spatchować grę, na tę chwilę do wersji do 1.3
+ grafika, muzyka. Lasy i góry są po prostu powalające. Autentycznie zaczyna brakować zapachu, temperatury i wiatru na twarzy
- nie ma konia. Jakoś tak zawsze trzymam kciuki za to żeby w tych dużych crpgach były konie. Tu nie wyszło.
+ Naprawdę błyskotliwe dialogi i teksty, można się pośmiać. Nawet, a propos poprzedniego punktu, taki sobie dialog Geralta z kumplem, przy ponownym spotkaniu:
Cytat: | - A konia to gdzie zostawiłeś?
- Tutaj przecież nie ma koni.
- A no racja. |
Wrzucę jeszcze parę cytatów na koniec posta, bo warto.
- Bluzgi straszne w imię źle pojętego realizmu, zwłaszcza na początku, no po prostu II gimnazjum. Razi mnie to.
+ Świetna, widowiskowa walka. Niektórzy twierdzą, że za prosta, inni że za trudna, osobiście uważam tak jak napisałem w 1 zdaniu tego punktu. Owszem, na początku jest trudniej. Owszem, jak rozwiniemy postać jest łatwiej. Przecież o to chodzi.
- trochę kiepsko wybalansowane niektóre elementy gry, np. bardzo dużo dobrego sprzętu pojawia się w III akcie czyli na jakichś ostatnich 5-10% czasu gry, po co to komu? Ja przynajmniej, jak już zwęszę koniec fabularny, to raczej zmierzam do niego dość prostą drogą. Poza tym uciążliwe jest to, że Geralt musi sprzedawać cały szajs który znajduje (udźwig się kończy), a potem czasem się okazuje, że niektóre elementy 'szajsu' są potrzebne jako komponent do czegoś. Wyjątkowo mnie to kolnęło po instalacji patcha 1,3. Dosłownie ostatnia rzecz jaką zrobiłem przed tą instalacją to było sprzedanie worka piór harpii. A w patchu doszedł quest na te pióra...
No a teraz kilka perełek:
Cytat: | (robotnicy w porcie)
- Szefe, a co jest w tych skrzyniach?
- Skarby Króla Vridanka
- A w tamtych?
- Bursztynowa Komnata. |
Cytat: | (Geralt do faceta który chce mu zawiązać oczy i gdzieś zaprowadzić)
- Oczy to mi może zawiązywać tylko naga czarodziejka. |
Cytat: | (Zigrin albo Yarpen o Burej Chorągwi - symbolu jakiegoś wybitego oddziału)
- A w ogóle to co to za nazwa dla chorągwi, bura. Jakby jej kur*a doprać nie mogli! |
Cytat: |
Geralt do czarodziejki w rozmowie o wielkich czynach które ma dokonać:
- Co ty sobie myślisz, że będę boso po wulkanie biegał?! |
Cytat: |
Teksty dzieci albo zwykłych ludków:
- Dlaczego on nosi dwa miecze na plecach? Gubi je czy jak?
- Biały Wilku, czy to ty zjadłeś Czerwonego Kapturka?
- Z questu na quest, jak ta pszczółka.
- Prawdziwy krasnolud musi w życiu zbudować twierdzę, ściąć dąb i regularnie chędożyć. |
Cytat: | Rozmowa kucharza z żoną:
- No zamieszaj chociaż!
- Milcz, kobieto, gdy artysta tworzy! Ja nie mieszam, ja zmagam się z tworzywem! |
A to i tak tylko kropla w morzu, w dodatku... To trzeba usłyszeć i zobaczyć
Hm... dalej nie wiem, co zrobić z tymi papierowymi figurkami... Raczej ich nie posklejam... ____________
|
|
|
|
|
Wysłany: Poniedziałek 29 Sierpień, 2011 17:55 |
|
|
http://www.cdaction.pl/news-21196/wiedzmin-2-zabojcy-krolow---edycja-rozszerzona-w-drodze-wideo.html
Tak jak myślałem - będzie Wiedźmin 2 w rozszerzeniu.
Jednak w przeciwieństwie do tego co pisałem, po zachwytach znajomego kupiłem grę i nie żałuję ani złotówki. Ta gra to majstersztyk. Fabuła, klimat... miodzio. Gra nie cacka się z graczem. Jest bardzo dorosła.
Gigantyczny plus za fabułę i mnogość decyzji które faktycznie mają wpływ na świat w którym się poruszamy (vide akt drugi który można rozegrać zupełnie inaczej -inna lokacja, bohaterowie, spora część fabuły- w zależności od wyboru w akcie pierwszym). I to nie byle jakie decyzje... nieraz z krwawiącym sercem wybierałem mniejsze zło, bo wiedziałem, że tak trzeba... inaczej postąpiłbym wbrew sobie. Szczerze czułem się odpowiedzialny za tych wszystkich maluczkich
No i zadania poboczne - nie żadne tam zabij 50 takich i owakich, zbierz 100 tamtych i tamtych, tylko każde zadanie miało coś ciekawego "do opowiedzenia" i w dodatku większość dało się zrobić na kilka sposobów. No poza tym worem piór, które i tak swoją drogą miało świetny 'ending'
Do tego świetnie zarysowane postacie, grafika wspaniała, dialogi takoż... grę przeszedłem dobry miesiąc temu, a do dziś mam uśmiech na twarzy kiedy przypomnę sobie dialog Rocha i Iorwetha przy ich pierwszym spotkaniu w grze
No i wspaniałe zakończenie gry! Świtny finał, podsumowujący wszystkie dokonania.
SPOILER
Sam fakt, że można od ostatniej, finałowej, walki odstąpić po rozmowie z onym królobójcą uważam za duży plus! Zwłaszcza, że w sumie ony Letho gadał całkiem rozsądnie. Ja akurat napiłem się z nim i rozeszliśmy się każdy w swoją stronę.
/SPOLIER
Co do przekleństw... nie odniosłem wrażenia, że gra jest zbyt wulgarna. Było w sam raz. Ilość ich na początku... cóż, bitwa! Zwłaszcza, że powód wojny dla króla dość osobisty.
Z minusów to może wymieniłbym to, że nie było na co wydawać pieniędzy. Ekwipunek zdobywa się w trakcie gry, o wiele lepszy niż ten u kupców, ziół pełno... w razie braku jakiegoś elementu do schematu można go kupić u kogokolwiek za parę orenów, lub znaleźć w jakiejś szopie.
Co do małego udźwigu to akurat nie zaliczałbym tego na minus - śmieci wyrzucałem, nie latałem z nimi do sklepu. Mimo, że mam syndrom zbieracza w grach tego typu, tak tu po prostu się to nie opłacało i nie miało zbytniego sensu.
Tak jak Stalkerze było 50kg udźwigu i basta. Cierpiałem na początku z tego powodu bardzo. Tak samo w Wiedźminie. Po jakimś czasie już nie chciało mi się biegać ze złomem wartym jedną sztukę złota. Terapia szokowa, ale skuteczna. ____________ Why say Black Metal when you can say Norsk Arsk Black Metal?
"Nikt już nie pamięta pieśniarza. Pieśń wciąż żyje." |
|
|
|
EvivaDowódca Oddziału Mistrzyni Pióra
|
Wysłany: Poniedziałek 29 Sierpień, 2011 18:24 |
|
|
Chyba odżałuję te parę złotych i kupię sobie tę grę na imieniny. ale gdy ja nigdy nie grałam w nic, to czy nie będzie dla mnie za trudna? ____________ Los chroni dzieci, głupców i statki o nazwie Enterprise. |
|
|
|
|