Jakiś czas temu pisaliśmy o Wiedźminie 2 - pora na drugi wielki hit minionego roku, Skyrim.
Pomimo że to także crpg, trudno go porównać do polskiego "Wieśka". Przede wszystkim, w sposób charakterystyczny dla całej serii Elder Scrolls, główny wątek fabularny jest zaledwie jednym z ciekawych elementów bogatego świata. Można nawet powiedzieć, że to nie o niego chodzi - większość zadań, lokacji i osiągnięć, jakie oferuje Skyrim, nie ma nic wspólnego z Celem Nr 1 jakim jest rozwiązanie problemu powrotu smoków do świata gry.
Dragonborn, bo taki jest tytuł naszego bohatera, ma do dyspozycji specjalne moce, około 80 poziomów, wiele umiejętności. Może sam wykonać swoją zbroję i broń, sam ją ulepszać, samodzielnie dodać do niej efekty magiczne. Oczywiście, jeśli się nauczy. Może zostać Arcymagiem lub mistrzem gildii złodziei, kupić konia, znaleźć towarzysza podróży, kupić i umeblować dom, a nawet ożenić się/wyjść za mąż - co w praktyce przekłada się głównie na nieco lepsze zarobki, bo współmałżonek/ka przede wszystkim prowadzi sklep i gotuje obiady...
Do tego dochodzi piękna oprawa muzyczna, niezła grafika (chociaż, moim zdaniem, w Wiedźminie 2 ta akurat jest lepsza), fajny główny wątek (ten akurat również byłby lepszy w W2), około 5 tysięcy modów już w tej chwili 'wyprodukowanych' przez społeczność graczy - a przecież dopiero w najbliższych dniach ma zostać udostępnione potężne narzędzie do tworzenia takich modyfikacji.
Produkcja ma swoje wady. Wciąż istnieje sporo bugów, nie na tyle poważnych, aby utrudnić grę, ale jednak nieco psujących wrażenia. Relacje bohatera z innymi postaciami są żałośnie płytkie, a same postacie dość papierowe. Mimo tego trudno o lepsze cRPG!
Gra dostępna jest od 18 lat - aczkolwiek nie zawiera nawet w przybliżeniu takiego ładunku wulgaryzmu czy golizny, co Wiedźmin 2.
Na koniec dwa filmiki - piosenka tawernianych bardów ze Skyrim w wykonaniu kompozytorki Malukah i śmieszna wersja Skyrim w realiach współczesnych...
Skyrim jest... cóż, na pewno epicki do granic możliwości. Jednocześnie, podobnie jak w wielu przypadkach, po pewnym czasie, kiedy rozkosz płynąca z eksploracji świata i angażowania się w fabułę mija, największą przyjemność czerpię z zabawy rozmaitymi ukrytymi błędami w grze. Nie ma tego dużo, a jednak - zakładanie koszy na głowy sprzedawców i okradanie ich z całego majątku lub pokonywanie batalionów przeciwników pozostając niewidocznym w krzakach daje niewielką satysfakcję - ale ile śmiechu
Oczywiście nic nie zmieni faktu, że Skyrim jest jedną z lepszych gier RPG w jakie grałem, łączącą w sobie świetną grafikę ze wspaniałą fabułą i naprawdę gigantycznym światem. Polecam.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Ten serwis wykorzystuje pliki cookie w celu ulatwienia identyfikacji uzytkownika. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawien Twojej przegladarki oznacza, ze beda one umieszczane w Twoim urzadzeniu koncowym. Pamietaj, ze zawsze mozesz zmienic te ustawienia.