[Whitefire]

Nie ma to nic wspólnego ze snami, paskudnie offtopujemy... Ale brawo Raile, ja też jestem zagorzałym zwolennikiem przypominania wszystkim, że Celtowie jednak przebywali na polskich ziemiach
____________

Co znaczą cechy | Jak losować cechy | Cennik przedmiotów | Kostki  | Mapa Sarii i Tahari


Tu tworzymy światy

[Anazja_Dragon]

Mialam kiedyś sen w którym zamieniłam się w konia i razem z tatą uciekaliśmy przez las bo goniły nas Kanibale (kto przeczyta fragment mojej ksiażki wie o kogo chodzi) i jak sie obudzilam to postanowiłam zacząć pisać ksiażke      

[Szima]

Ja mam specyficzne sny. A to mi się przyśni, że mój pryszczaty kolega jest pryszczaty bo go kosmici napromieniowali, a to teleportacja polegająca na błyskawicznym rozkładzie ciała (odpadające płaty skóry, mięśnie, kości) w jednym miejscu i jego materializacji w innym, a to (pod wpływem tych napojów, co są dla mego wieku wzbronione) biegające po dachu białe myszki i goła baba, a to znowu że jestem kościotrupem tańczącym dance macabre    
Ze 2 miesiące temu miałem taki pełnometrażowy sen, którego akcja toczyła się w okolicy mojego domu, tyle że ciut zmienionej. Prowadząca w stronę cmentarza i torów kolejowych dróżka prowadziła tam do jakichś wydm, za którymi rozciągały się niezmierzone lasy, pasma górskie, a tu i tam dymił sobie wulkan. Ja w tym świecie robiłem za jakiegoś dowódcę służb porządkowych; miałem pod sobą oddział kilkunastu osób. Wszyscy byliśmy odziani w jakieś kamizelki, pod którymi mieliśmy długorękawne kurtki z sukna; u boku każdego wisiał kord, nie pamiętam jak z inną bronią. Pewnego razu otrzymałem misję, której treści nie pamiętam, ale następne wydarzenia pozwalają domyślić się, o co tam chodziło. Ruszył więc nasz oddziałek za te wydmy. Szliśmy przez ciemny las, nie bardzo wiedząc, co nas czeka; zostaliśmy po drodze napadnięci przez coś na kształt ogromnych nietoperzy. Atak odparliśmy, ale kilku zginęło, a każdy prócz mnie był mocno poraniony. Pamiętam fruwające fragmenty ciał, tryskającą krew itp. W końcu dotarliśmy do terenów dosyć wyżynnych. Znajdowała się tu taka klasyczna wioska, trochę krytych strzechą chat z drewnianych bali i takie tam; cisza jak makiem zasiał, wszędzie walały się okrutnie zmasakrowane trupy. Tylko z jednej chaty dobiegały jakieś odgłosy. Ostrożnie tam zajrzeliśmy. Jak się okazało, za stołem siedział w niej ogrzasty potwór - wielki, tłusty humanoidalny stwór o obleśnej twarzy, długich, czarnych przetłuszczonych włosach, odziany jedynie w kamizelkę z zielonej skóry i, jak gdyby nigdy nic, spożywał sobie ogromne ilości mięsa, mlaszcząc przy tym niemiłosiernie. Tłuszcz kapał mu po brodzie, raz za razem wycieranej przezeń wierzchem dłoni. Obok stała wsparta o ścianę ogromna maczuga. Szybko domyśliliśmy się, że jest to sprawca całego zamieszania i należałoby go zlikwidować. Oczywiście do likwidacji zostałem wytypowany ja, jako że reszta oddziału była ciężko ranna i niezdolna do walki. Zachęcony dość patetycznymi słowami moich podkomendnych wskoczyłem do środka z kordem w dłoni i nim stwór zdążył się zorientować, ostrze zagłębiło się w jego twarzy.
Ciemno.
Następna scena.
Idę sobie przez miasto, ubrany zupełnie normalnie (już XXI wiek) i spotykam kolegę.
- O, cześć [imię kolegi]! co tam dziś porabiasz?
- No, myślę, gdzie tu się z moją [imię jego dziewczyny] wybrać.
- Wiesz co, przejdź się tą oto dróżką (wskazuję na ową drogę i opisuję jak się dostać do opisanej wyżej krainy). Ty wiesz jakie tam są góry?!
- Tak?    

Obudziłem się w dziwnym nastroju.
____________
Chan Krum pijał wino z czerepu nieprzyjaciela - zupełnie jak królowie Longobardów w Italii. Car Kałojan tego już nie robił, ale był srogi.

[Mitris]

oj, to ja ostatnio mam problem ze spaniem. Tyle razy się budzę w nocy... przez co mam tyle różnych snów. Najczęściej pamiętam dwa ostatnie    
Dziś np śnił mi się koszmar senny w którym przerażały dwa słowa "cztery miesiące", można pomyśleć, że w ciąży czy co...  
____________
Serkret z Przeszłości--> Asteria

Ofiara --> Morgan Smith

Bóg Imperator --> Katia Furia Wiatru

[Jacube63]

Najlepiej nauczyć się świadomych snów i mieć absolutną kontrolę ad wszystkimi marzeniami. zdarzeniami i w ogóle.

[lizard]

Ticz mi master!
No czasami sie mi to udaje, ale jakos rzadko... Za rzadko!
Mój kumpel za to ma czeste i dziwne sny. Czesto zaczyna ni z tego ni z owego: Ej, Robson... Co mi sie dzisiaj snilo! No i nawet fajne rzeczy mu sie snia... Czesto jakby z mojej glowy wyjete, bo on na przyklad nie jest fanem RHCP, a mu sie snia. A ja jestem, a jakos nie chca sie przysnic... =p
____________

[Whitefire]

Oj, to prawda, że jak czegoś bardzo chcemy, to nijak się nie przyśni. Ja w każdym razie jakoś rzadko miewam sny w których otaczają mnie piękne kobiety w strojach topless albo i mniej    

A najwięcej snów pamiętam z czasu, kiedy coś/ktoś mnie budzi, a ja na siłę wciskam głowę pod poduszkę i uparcie powtarzam: "śpię, śpię, śpię..."
____________

Co znaczą cechy | Jak losować cechy | Cennik przedmiotów | Kostki  | Mapa Sarii i Tahari


Tu tworzymy światy

[Laridae]

A mi ostatnio nic się nie śni, chlip chlip;(
____________
Wyobraźnia bez wiedzy może stworzyć rzeczy piękne
Wiedza bez wyobraźni najwyżej doskonałe.

Konwój- Sharon

Wyspa- Ajra

Królik- Niamh

Cienie pod suchym słońcem- Kriia

[Jacube63]

Każdej nocy coś się śni tylko nasz organizm nie zapamiętuje tych wizji, także po prostu trzeba dobrze śnić

[Thys]

To nawet lepiej ze nie zapamiętuje.
Kiedyś śniło mi się ze znalazłem się w sieci i mnie pająk zjadł    
Aż musiałem się wykapać taki spoconego mnie obudzili ;p

[Laridae]

To ja ostatnio miałam dwa najbardziej idiotyczne sny w moim życiu:
Raz przyśnił mi się mały, rudy, gadający lisek. Chwilę później ktoś wylewał mi na twarz i plecy jakiś biały kwas, a potem jakimś grubym sznurem po plecach mnie bił. Na koniec zbielały mi tak dziwnie usta i zaczął odpadać mi nos. Pozytywnie:D

Kilka dni później śniło mi sie że polowałam w nocy na... kury. Żeby było śmieszniej były jakieś dwa klany tych kur:z jednymi takimi normalnymi gadałam i one mi opowiadały jak napaść te drugie które tak właściwie w połowie były gęsiami. Czy tam gęśmi. Nie wiem.
A po to chciałam zabić te kury, bo zobaczyłam jak jacyś Japończycy robią koktajl z ich krwi i sama też chciałam zrobić.

____________
Wyobraźnia bez wiedzy może stworzyć rzeczy piękne
Wiedza bez wyobraźni najwyżej doskonałe.

Konwój- Sharon

Wyspa- Ajra

Królik- Niamh

Cienie pod suchym słońcem- Kriia

[Jacube63]

BOSKA HISTORIA  

[Szima]

Dawno nie śniło mi się nic wartego opowiedzenia, ale to, co mój umysł wytworzył tej nocy, musi zostać przekazane dalej ku przestrodze dla potomnych. Uwaga, zawiera drastyczne sceny    

Sen 1. Znalazłem na necie fajną laskę, która potem okazała się także bawić w odtwórstwo historyczne i postanowiła przyjechać do Sieradza.

Sen 2. Razem z Cezarym Zbrojewskim, malarzem na którego wernisażu wczoraj byłem, pojechałem do Zduńskiej Woli, gdzie spotkałem jakiegoś 40paroletniego faceta, też bawiącego się w odtwórstwo historyczne i wdaję się w dyskusję. Palnął jakąś bzdurę, wkurzyłem się i wydarłem na niego. Trochę później spotkałem się z tamtą laską (widocznie już przyjechała). A potem drzewa, krzaki, ropuchy i wszystko zaczęło przybierać niesamowite kształty i nabierać życia. Kreatur, jakie miałem okazję oglądać a nawet przed nimi uciekać nie będę opisywał, bo nie umiem. Wystarczy powiedzieć, że wyglądało to jak "puszczony w ruch" obraz jakiegoś ostro naćpanego surrealisty. Ucieczka przed paszczastym drzewem, kłapiącym szczękami jak bestia apokalipsy czy widok wielkich, pomarańczowych ropuch w żółte kropki, znikających w szczękach wielkiego krokodyla to ciekawe przeżycie. Owa laska też zaczęła dziwnie wyglądać i mnie ścigać, zorientowałem się, że to czarownica, która narobiła to zamieszanie. Zdenerwowałem się, próbowałem to wszystko ciachać tasakiem, w końcu jednak podszedłem do niej prosić o łaskę, której ona chyba nie chciała mi udzielić.

Sen 3. Impreza w jakimś mieszkaniu, w którym nigdy nie byłem, a w którym jest mój pokój. Dużo ludzi. Okazuje się, że ta laska (która też jest na tej imprezie) wcale nie jest czarownicą, a tamto to mi się tylko śniło. Miło się z nią rozmawia, dostaję zaproszenie do Warszawy, gdzie ona mieszka, jak się okazało. Ostatecznie wszystko zmierza do tego, że mi da - ciekawymi tekstami się posługiwała, rzekłbym: ideał nałożnicy. Ale tuż przed snem byłem trochę wstawiony, rozlałem piwo, potem okazało się że przy okazji, parafrazując Jędrzeja Kitowicza, puściłem bigos ustami, po czym z gęby zaczęły mi wychodzić rzygi w kształcie nieskończenie długiej, grubej kupy. Pobiegłem z tym do kibla mijając zdziwionych ludzi, przy okazji zorientowałem się, że nie tylko przodem ową materię puściłem. Ostatnia myśl jaką pamiętam z tego snu - "Oj, dzisiaj nie poru(...)am".

...

Między snami były pobudki, podczas których myślałem " o (...)" i kładłem się spać dalej. Był jeszcze jakiś sen 4, ale jak tylko się obudziłem postanowiłem go nie zapamiętywać. No i nie zapamiętałem, pewnie dobrze.
____________
Chan Krum pijał wino z czerepu nieprzyjaciela - zupełnie jak królowie Longobardów w Italii. Car Kałojan tego już nie robił, ale był srogi.

[Laridae]

Szima, powiedz mi, co Ty czytasz bądź oglądasz przed snem?
Btw, dzisiaj jak przysnęłam na kanapie w pokoju przyśniło mi się że jakaś dziewczyna i chłopak popełnili samobójstwo- rzucili się pod pociąg przejeżdżający... pod moją klatką. Dla jasności mieszkam w środku miasta:). Kiedy się obudziłam, byłam przekonana, że to wydarzył się na prawdę
____________
Wyobraźnia bez wiedzy może stworzyć rzeczy piękne
Wiedza bez wyobraźni najwyżej doskonałe.

Konwój- Sharon

Wyspa- Ajra

Królik- Niamh

Cienie pod suchym słońcem- Kriia

[Szima]

Właśnie w tym rzecz, że nic. Filmów w ogóle nie oglądam, a książki w jakich się zaczytuję obfitują raczej w inne, niezbyt fantastyczne treści. Ot, książki historyczne, stare kroniki i takie tam Ja chyba po prostu jestem dziwny.
____________
Chan Krum pijał wino z czerepu nieprzyjaciela - zupełnie jak królowie Longobardów w Italii. Car Kałojan tego już nie robił, ale był srogi.

[Laridae]

Widocznie masz " bogaty świat wewnętrzny"
Mojej siostrze tak lekarz powiedział, kiedy poszła do niego i powiedziała że lunatykuje:D
A jak mowa o snach, to miał może kto kiedyś przyjemność przeżyć takie cudo, które zowie się "świadomy sen"?  Bo ja próbowałam wszelkich sposobów, łącznie ze świeceniem sobie latarką do oczu podczas snu i nic
____________
Wyobraźnia bez wiedzy może stworzyć rzeczy piękne
Wiedza bez wyobraźni najwyżej doskonałe.

Konwój- Sharon

Wyspa- Ajra

Królik- Niamh

Cienie pod suchym słońcem- Kriia

[Jacube63]

świadomy sen? Ba, żebym ja to umiał! Dużo o tym czytam i grzebię, i wiem, że to nie jest takie hop siup. Najpierw trzeba założyć pamiętnik snów - aby przygotować mózg do "lucid dream" czyli świadomego snu.  Poza tym trzeba co jakiś czas robić test rzeczywistości np. spróbować przepchać palec przez dłoń. Jeśli będziemy testować się wystarczająco często to w końcu zrobimy test we śnie. Gdy okaże się, że przepchaliśmy palec przez dłoń no to hulaj duszo! Oprócz tego, taka ciekawostka: czy wiecie że we śnie NIGDY nie zgasicie światła, albo nigdy nie umrzecie? Ten numer ze światłem mnie zdziwił, a o śmierci to wiedziałem z autopsji /pamiętam sen gdy przechodziłem wąski most w kopalni Moria (wtedy miałem sześć lat i nic nie wiedziałem o Morii!), nagle most się zaczął walić (!) aj widziałem jak spadam... obudziłem się gwałtownie chwytając za łóżko./

[Eviva]

Mnie dość często śni się powrót do szkoły. za każdym razem budzę się przerażona, co powinno dac wgląd w to, jak "uwielbiałam" szkołę. Miewam jednak sny dużo ciekawsze, na przykład takie, że umieram i znajduję się na tamtym świecie, który wygląda zupełnie inaczej, niż ludzie to sobie wyobrażają.
____________
Los chroni dzieci, głupców i statki o nazwie Enterprise.

[Laridae]

Jeśli chodzi o odchodzenie w zaświaty... to ponoć jeśli śni nam się, że że wypadają nam zęby znaczy to, że niedługo umrze ktoś bliski. Ostatnie co można o mnie powiedzieć, to to, że jestem przesądna- wszystkie opowiadania koleżanek o "proroczych"snach zawsze kwitowałam ironicznym uśmiechem. Ale wypadające zęby śniły mi się odkąd pamiętam tylko raz i to na tydzień przed śmiercią mojej prababci. Prawdopodobnie głupi zbieg okoliczności, ale kiedy sobie to wszystko pozbierałam do kupy, poczułam się trochę nieswojo;)
____________
Wyobraźnia bez wiedzy może stworzyć rzeczy piękne
Wiedza bez wyobraźni najwyżej doskonałe.

Konwój- Sharon

Wyspa- Ajra

Królik- Niamh

Cienie pod suchym słońcem- Kriia

[Eviva]

A mnie się ostatnio śniło, że pomagałam Drużynie A w ucieczce przed agentami NCIS. Co za przeraźliwy galimatias z tego wyszedł, nawet Wam nie opiszę.
____________
Los chroni dzieci, głupców i statki o nazwie Enterprise.