[Laridae]

 

Właśnie uznałam, że przebywanie ponad tysiąc metrów nad poziomem morza nie wpływa korzystnie na moją podświadomość. Przez ostatni tydzień w Zakopanem śniły mi się różne dziwadła, z których zapamiętałam że trzy były drastyczne: z jednego pamiętam tylko krew i strach, z drugiego to, że zabiłam dziewczynę Legolasa po tym jak mi wpakowała halabardę w plecy a z trzeciego (chyba najciekawszego    ) w zasadzie wszystko. Mniej więcej tak to leciało:
Z grupką ludzi siedziałam sobie w celi przypominającej sterylne laboratorium, a obok nas, siedząc na stoliku wymachiwał rewolwerem Joker (w pełnej tapecie). Przez dłuższy czas wygadywał jakieś brednie, po czym -ot tak sobie- zastrzelił kilku towarzyszy mojej niedoli. Potem złapał mnie za rękę (siedziałam tuż obok niego ) i przyłożył mi spluwę do głowy. Na co ja, rozdygotana rzuciłam się na niego nie zważając na wycelowaną w moją głowę broń, -w przypływie szalonej odwali lub po prostu zapominając o jej przeznaczeniu. Joker o dziwo nic nie zrobił, porwałam więc leżący koło niego scyzoryk (dokładnie taki sam jaki dostałam kiedyś od brata) otworzyłam najmniejsze i najostrzejsze ostrze i zaczęłam mu je wbijać w skroń, z marnym efektem. Koleś nic, tylko się uśmiechał rozanielony. Zmieniłam taktykę, i zaczęłam podcinać mu gardło. Trzy razy przecięłam krtań, krew sika strumieniami, ludzie dookoła zbierają ją do wiadra.  Facet zdychał, a i tak był zadowolony.
Potem wszyscy wyszliśmy z celi na zewnątrz gdzie czekała moja mam i siostra i cała masa dziennikarzy, i wszyscy krzyczeli jaka to ze mnie bohaterka. Potem się skapnęłam, że w momencie kiedy zaszlachtowałam Jokera przeniosłam się do jego ciała. Oczywiście już nie miałam tej tapety, etc, ale zostały blizny na twarzy i żółte loczki. I nie pytajcie, jakie to uczucie nagle zmienić płeć. Z góry mówię, że nie chcielibyście tego przeżyć.
Następnego dnia zrozumiałam, że przecież gdzieś musi być moje poprzednie ciało. Wróciłam więc do laboratorium gdzie nas więzili i podeszłam do pary naukowców, którzy oznajmili mi, że jeśli chcę wrócić do poprzedniego ciała, to nico się spóźniłam, ale zrobią co w ich mocy, żeby mi pomóc. Weszłam więc do gabinetu, a oni otworzyli ogromną podświetlaną trumnę w której od razu rozpoznałam swoje ciało. O dziwo była to wiotka, długonoga i długowłosa brunetka (ja jestem niewysoką blondynką!). Położyłam się na materacu, a oni zaczęli mi igłami orać szyję i choć czułam jak krew spływa i po karku to nic mnie to nie bolało. Potem obudziłam się we własnym (?) ciele. Naukowcy powiedzieli mi, żebym szybko poszła do domu porządnie się wyszorować, bo trochę śmierdzę (ciało chyba zaczęło się rozkładać).
Dalej nie wiele pamiętam poza tym, że okazało si że Joker miał brata bliźniaka. Wszystko się rozmyło.
Swoją drogą, po raz pierwszy w życiu miałam tak długi sen. Albo po raz pierwszy w życiu udało mi się tyle ze snu zapamiętać, żeby móc złożyć to w jakąś spójną całość  
____________
Wyobraźnia bez wiedzy może stworzyć rzeczy piękne
Wiedza bez wyobraźni najwyżej doskonałe.

Konwój- Sharon

Wyspa- Ajra

Królik- Niamh

Cienie pod suchym słońcem- Kriia

[Bio]

Przechodziłem przez las z bratem, i kolegą. Idąc minęliśmy jedną chatkę, starą, drewnianą i poniszczoną.  Wzruszyłem ramionami i poszliśmy dalej, do pobliskiego miasta. Nie chcieli nas wpuścić przez bramy, gdyż mój inny kolega był tam władcą i tyranem i nas nie lubił. Dlatego zawróciliśmy i kiedy mijaliśmy tą samą chatkę postanowiłem że wejdę tam. Powiedziałem towarzyszom żeby zaczekali i okrążyłem ją szukając drzwi. Były na tyłach. Uchyliłem je, po czym pewniej otworzyłem. Tam ujrzałem kilkunastu ludzi w czerwonych ubraniach kombinujących przy jakichś aparaturach i robiących dziwne rzeczy. Wtedy zobaczyłem jak między nimi przechadza się inny mój kumpel, z którego kiedyś się śmiali pozostali moi kumple (nie ukrywając ja też). W drzwiach od razu znaleźli się brat i kolega. Podszedłem do tego kumpla i zapytałem się co tu robi. On spojrzał na mnie z góry i powiedział że pracują nad planem obalenia władzy tyrana. Wtedy z tyłu usłyszałem chichot moich towarzyszy.  Pomyślałem chwilkę, po czym powiedziałem że się przyłączymy. Nie pamiętam, ale wydaje mi się że chciałem mu pomóc żeby zobaczyć jak taka "fajtułapa" obali tyrana. Dalej nie pamiętam co było...

Ciekawe...

[Wulfgard]

Widzę, że każdy pisze o swoich snach, jednak u mnie jak napisałem wcześniej nie zmieniło się prawie nic, dalej nie pamiętam swoich snów po przebudzeniu, mam nadzieję, że to przejsciowe, że będzie tak jak kiedyś. Jedyną rzeczą jaka się pojawiła odnośnie snów u mnie to, że wszsycy mówili, że zdarza mi się chrapać    co lepsze ostatnio na pograniczu snu kiedy się budziłem usłyszałem sam, że chrapałem     Gorzej jednak było kilka dni temu kiedy na takim pograniczu usłyszałem jak wyje, prawie wrzeszcze, zakładać można, że porządny koszmar, bo jedyne co pamiętam to, to, że umarłem w tym śnie 3 razy   Nigdy w sumie się nie budziłem zalany potem itp jak niektórzy opisują i tym razem tak nie było, ale strachu się nadjadłem z lekka.

[Firstina]

Zazwyczaj nie pamiętam swoich snów, ale kiedy je pamiętam to zazwyczaj wydarzają się w przyszłości, np. raz przyśniło mi się, że 26 września zaczyna sie kurs na młodszego ratownika. No i rzeczywiście się zaczął.  Moja siostra mówi, że przez sen mówię i czasami chodzę po domu, ale nie wiem czy to prawda, czy tylko moja siostra wymyśliła, żeby się ze mnie ponabijać  

[DarthVanat]

Ja jeżeli chodzi o spanko to jestem naprawdę przedziwnym człowiekiem Bo zdarza mi się gadać, chrapać, spadać z łóżka, budzić się w różnych miejscach (raz stojąc przed umywalką w kiblu, gdy to obudził mnie nagle trzask łamanej szafki ?!), że tez nie wspomne o innych, mniej przyjemnych rzeczach. I to co jest w tym wszystkim najlepsze, to to że większość nocy coś mi się śni Ostatnio powtarzają mi się sny... ze się budzę, i coś robię i potem gdy juz faktycznie się budzę to jestem totalnie zdezorientowany co było jawą, a co snem


Apropos snów, oglądaliście przypadkiem film "INCEPCJA"?
jakis czas temu właczyłem i...
WOW...
____________
Wyspa i Królik - MG

Ofiara - Keith

Konwój - Zeke

Seasons change, tastes change... but people? People never change, and you delude yourself believing otherwise...

[Laridae]

Moja siostra łazi po domu jak śpi    
albo gada jakieś dziwne rzeczy    

[DarthVanat]

no pamiętam coś o jakiejś kropeczce na ramieniu...

tez ostatnio właśnie się rozmarzyłem jakby to było sobie stworzyć takie życie jak główny bohater ze swoją żoną... Twój własny świat, do Twojej dyspozycji, robisz co chcesz, tworzysz co chcesz...

ciekaw jestem tylko czy wiekszosc tych światów byłaby ala STAR WARS'y czy Władca Pierścieni
____________
Wyspa i Królik - MG

Ofiara - Keith

Konwój - Zeke

Seasons change, tastes change... but people? People never change, and you delude yourself believing otherwise...

[Mitris]

WŁADCA PIERŚCIENI!!!!    
i nawet nie podsuwaj myśli o Star Wars mojemu partnerowi, bo zginiesz  
____________
Serkret z Przeszłości--> Asteria

Ofiara --> Morgan Smith

Bóg Imperator --> Katia Furia Wiatru

[DarthVanat]

hehehe


mój apropo by chyba wyglądał jak... ameryka lat '40/'50
albo jak wielka pustynia...
____________
Wyspa i Królik - MG

Ofiara - Keith

Konwój - Zeke

Seasons change, tastes change... but people? People never change, and you delude yourself believing otherwise...

[Mitris]

Nie...to ja zdecydowanie chciałabym las. Gdzieś w oddali wysokie góry, a za idealnie okrągłym jeziorem dolina z rwącą rzeką. Po godzinnym spacerze las by się kończył i człowiek widziałby tylko łąki. Morze zielonych traw i pięknych kwiatów. Cudo.
A nie piasek wchodzący Bóg jeden wie.  
____________
Serkret z Przeszłości--> Asteria

Ofiara --> Morgan Smith

Bóg Imperator --> Katia Furia Wiatru

[DarthVanat]

wielka przestrzeń piasku... słońce, wszystko złote, wszystko jasne... a po srodku pustyni, oaza z domkiem nad oczkiem wodnym...

lasu to mam juz dosyć, wsumie w nim mieszkam (leśniczówka)
____________
Wyspa i Królik - MG

Ofiara - Keith

Konwój - Zeke

Seasons change, tastes change... but people? People never change, and you delude yourself believing otherwise...

[Mitris]

dużo słońca  
____________
Serkret z Przeszłości--> Asteria

Ofiara --> Morgan Smith

Bóg Imperator --> Katia Furia Wiatru

[Robert Gierasimiuk]

____________
Zapraszam do odwiedzania mojego bloga:

http://lacroix1112.bloog.pl/

Bezwstydnie wpisujcie się do księgi gości i komentujcie.

[Mitris]

tak z ciekawości, ten szok to do mojej wypowiedzi?  
____________
Serkret z Przeszłości--> Asteria

Ofiara --> Morgan Smith

Bóg Imperator --> Katia Furia Wiatru

[Eviva]

Moje sny są zwykle nieprawdopodobnie złożone. Bywam w nich w wielu miejscach i biorę udział w różnych niezwykłych wydarzeniach. Czasem dostarczają mi pomysłów na moja pisaninę - cykl o wampirach jest oparty właśnie o wątki z moich snów. To dlatego chwilami jest tam dość horrorystycznie
____________
Los chroni dzieci, głupców i statki o nazwie Enterprise.

[Whitefire]

Mi się dzisiaj śniło, że kolega zostawił pod moją opieką dwie swoje córy i jedna się utopiła. Tzn wciągnęło ją bagno przy brzegu jeziora (sadzawki?) a potem się obudziłem. Myślę, że bym ją zdążył uratować, ale kto mi ten sen wymyślił... Chyba nic mu nie powiem...
____________

Co znaczą cechy | Jak losować cechy | Cennik przedmiotów | Kostki  | Mapa Sarii i Tahari


Tu tworzymy światy

[protzner]

Czujesz się odpowiedzialny i boisz się podświadomie konsekwencji... Wróżka prawdę ci powie... <tajemniczy chichot>

Ja ostatnio we śnie biłem czerwonoskórych imigrantów stołem. Jak byście to wytłumaczyli?

[Eviva]

protzner

Gdyby byli czarnoskórzy, podpadałbyś pod prokuratora, ale4 za czerwonych jeszcze nie wsadzają.
____________
Los chroni dzieci, głupców i statki o nazwie Enterprise.

[Mruvkiew]

[Eviva]

Gdy Kościuszko z Waszyngtonem
bili dziadów pani Tatcher...
____________
Los chroni dzieci, głupców i statki o nazwie Enterprise.