Fantastyka i jej Autorzy
Władcy Podziemi (ang. The Burrowers Beneath)
To jest streszczenie - opisuje fabułę utworu. Przeczytaj, jeśli chcesz sobie przypomnieć lub poznać książkę.
Powieść rozpoczyna się jako seria listów pomiędzy jednym z głównych bohaterów, Tytusem Crowem, a byłym górnikiem, który wyjawia Tytusowi sekrety wydarzeń, które miały miejsce w jednej z opuszczonych angielskich kopalń. Potem listy zmieniają adresatów; pojawia się drugi bohater i przyjaciel pierwszego, Henri-Laurent de Marigny, którego rola wobec Tytusa przypomina trochę Watsona przy Sherlocku Holmesie. Z tej dosyć fragmentarycznej i nieco niejasnej fabuły powoli wyłania się przerażający obraz sytuacji: świat zagrożony powrotem starożytnych, uwięzionych od eonów potworów-bogów. Kolejne trzęsienia ziemi okazują się układać w linie świadczące o przemieszczaniu się Cthonów, skrajnie szkaradnych i groźnych bytów z Kręgu Cthulhu (KC).
Kiedy wydaje się już, że jedyne, co bohaterowie mogą zrobić w sprawie przerażających przybyszy, którzy władają ogromną telepatyczną mocą, to ciągła ucieczka i ukrywanie się - pojawia się nadzieja. Reprezentuje ją Peaslee, profesor z Uniwersytetu w Miskatonic, USA, i członek Fundacji Wilmartha, która od dawna już zajmuje się badaniem i zwalczaniem gróźb związanych z KC. Fundacja odkryła między innymi, że istnieją przedmioty, nazywane kamiennymi gwiazdami z Mnar, które stanowią ostateczną broń przeciwko stworom KC. Gwiazdy te są rozsiane wokół więzień potworów, umieszczone tam jeszcze przez Starszych Bogów, i ich widok oraz obecność są jedyną rzeczą, której żaden potwór KC, włączając w to Cthulhu, znieść nie może. Fundacja nauczyła się też reprodukować gwiazdy, chociaż w każdej nowo wytworzonej musi znajdować się cząstka oryginału.
Powoli, przy współpracy Henriego i Tytusa, Fundacja zaczyna niszczyć gniazda Cthonów w Anglii. Jednocześnie walka toczy się w wielu innych miejscach globu, a towarzyszą jej ciągłe próby zbadania natury przeciwnika. Ta jednak jest tak odmienna i odrażająca, że wymyka się wciąż zrozumieniu.
Wreszcie, po licznych sukcesach, ale i porażkach, bohaterowie wiedzą już dość wiele o swoich wrogach - posłużę się tu cytatem z innej części Tytusa Crow:
"Najpierw, był przerażający Cthulhu, pierwszy członek KC, uwięziony w zatopionym R'lyeh gdzieś w niezmierzonych i nieznanych głębiach Ziemskiego pacyfiku. Następny był Yogg-Sothoth, "wszyscy-w-jednym-i-jeden-we-wszystkich", stwór bardziej odrażający, niż można by to sobie wyobrazić - tak potworny, że jego prawdziwy kształt i płeć są ukryte na zawsze, poza maską lub grupą opalizujących kul - który zamieszkuje sztuczny wymiar stworzony przez Starszych Bogów jako jego wieczne więzienie. [...]
Potem, wysoko i nisko w hierarchii KC i ich sług, byli następujący: Hastur Niewysłowiony, żywioł międzygwiezdnej przestrzeni i powietrza, i ponoć pół-brat Cthulhu; Dagon, starożytny byt wodny niegdyś czczony przez Filistynów i Fenicjan, a obecnie pan i władca suboceanicznych Głębieli trudzących się nad rozlicznymi zadaniami, głównie strzegącymi zakleszczonych od niepamiętnych czasów grobowców i zatopionych kurhanów R'leyh; Cthylla, "tajemne nasienie" Cthulhu, jego córka; Shudde-M'ell, Władca Gniazd podstępnych Cthonów, Władców Podziemi; Ogary Tind'losi; Hydra i Yibb-Tstll; Nyogtha i Tsathoggua; Lloigor, Zhar i Ithaqua, i wielu, wielu innych.
Lista była długa i zawierała, na równi z tymi prawdziwymi, fizycznymi przedstawicielami kręgu Cthulhu, kilka czysto symbolicznych figur obdarzonych równie groźnie brzmiącymi nazwami i własnymi atrybutami. Byli to głównie Azathoth, Nyarlathotep i Shubb-Niggurath[...]"
Z tych trzech ostatnich, Azathoth reprezentuje potęgę eksplozji nuklearnej i nuklearny chaos, w tym także Wielki Wybuch, który zapoczątkował dzieje kosmosu; Nyarlathotep to moc telepatii, Posłaniec KC, a Shubb-Niggurath to siły rozrodcze potworów KC, tak potężne, że pozwalają im nawet na współżycie z ludźmi.
Niestety, telepatyczne moce potworów KC sprawiają, że wielu ludzi staje po ich stronie. Tym sposobem Cthulhu i jego słudzy pozbawiają pracowników Fundacji ich największej broni - gwiazd z Mnar. Kierowani telepatycznymi podszeptami ludzie, na których gwiazdy nie działają już tak silnie, podmieniają je na fałszywe. Tym sposobem złowrogie byty otwierają sobie drzwi do umysłów swoich wrogów. Tom kończy się w chwili, gdy Tytus Crow i Henri-Laurent zdają sobie sprawę z niebezpieczeństwa. Wysyłają informację o nim do Peaslee. Dla nich samych jest jednak już za późno - ich dom zostaje oblężony przez żywioły powietrza, wysłańców Ithaquy. Budynek zostaje zniszczony, a oni w ostatniej chwili znajdują schronienie - Tytusowi udaje się otworzyć i uruchomić przedziwny artefakt, który niegdyś należał do ojca Henriego. Coś, co wygląda jak zegar, lecz zegarem nie jest...
Nasi użytkownicy napisali 77204 wiadomości na forum oraz dodali 443 publikacji. Zapisało się nas już 2008 Ostatnio do paczki dołączył IdioticFishe Po stronie kręci się 146 osób: 0 zarejestrowany, 0 ukrytych, 146 gości. |
|
|